Ostatnie sparingi przed rundą wiosenną
Views: 417
Drużyny Koszalińskiej Klasy Okręgowej (Błonie Barwice oraz Hubertus Biały Bór) i Okręgówki Regionalnej (Orzeł Lubowo), w sobotę 12 marca rozegrały ostatnie mecze kontrolne przed wznowieniem rozgrywek w rundzie wiosennej sezonu 2015/16.
Barwiczanie na swoim boisku spotkali się z zespołem Słupskiej Klasy Okręgowej Czarnymi Czarne i ograli zespół z województwa pomorskiego 6:2 (2:0). Gole dla Barwic strzelali: Gersztyn 3, Mikołajczyk, Bernaciak i Kreft po 1.- Był to dobry mecz w naszym wykonaniu- mówił po spotkaniu dyr. sportowy Błoni, Bogusław Jabłoński.- Mecz toczył się w szybkim tempie i to my dyktowaliśmy warunki gry. Goście ograniczali się tylko do kontr. Mimo, że graliśmy już w pełniejszym składzie, to z liczących się graczy zabrakło: Dziwirskiego, Syski i Giżyckiego- wyliczył dyrektor. Jeżeli chodzi o zmiany w składzie, to wiadomo, że w Barwicach wiosną nie zagra Dominik Łabul, który wyjechał za granicę. Z nowych twarzy są, wypożyczony z MKP Szczecinek Krystian Podgórski i Mariusz Dziwirski powrót z Lecha Czaplinek i po kontuzji. Barwiczanie spory kłopot będą mieli w pierwszym meczu z Leśnikiem II na wyjeździe, kiedy ze względu na pauzę za kartki nie zagrają Walczak i Bernaciak.- Jest też drugi mankament tego wyjazdu, gdyż gospodarze zrobili mecz w niedzielę na 16.00, a my mamy w zespole studentów, dla których będę musiał zorganizować osobny transport, aby ich dostarczyć na uczelnie- podsumował Jabłoński.
Błonie: Kowalczuk- Podgórski, Kreft, Telążka, Bajon, Drab, Stępień, Bernaciak, Mikołajczyk, Gersztyn, Walczak. Na zmiany wchodzili: Tomaszewicz, Lewicki, Zieliński, Krzyżanowski, Zając, Kozanecki.
Inny zespół KKO Hubertus Biały Bór podejmował w ostatnim meczu towarzyskim przed rozgrywkami drużynę KS Gwda Wielka ( B klasa). Z pewnością nieliczni kibice, jak i zawodnicy Hubertusa, liczyli na pogrom zespołu z Gwdy. Jednak na boisku nie było aż tak widać różnicy trzech klas rozgrywkowych dzielących oba zespoły. Pierwsze minuty należały z pewnością do zespołu gospodarzy, ale Hubertus nie mógł udokumentować swojej przewagi. Obrona zespołu gości grała bardzo solidnie. Jednak w 27 minucie gospodarze strzelili pierwszą bramkę za sprawą Jarka Adamowicza. Gwda mając respekt przed rywalem, próbowała grać głównie z kontry i w tym czasie oddała dwa celne strzały na bramkę rywala . Jednak w 39 minucie po błędzie bramkarza, który powinien wybić piłkę choćby na aut, Kowal strzelił na 2:0 dla Hubertusa. W drugiej połowie mecz wyglądał całkiem inaczej. Zespół z Gwdy przeprowadzał liczne ataki na bramkę gospodarzy, jednak zawodziła skuteczność, choć byliśmy świadkami kilku strzałów oraz dośrodkowań zespołu gości. Między innymi strzał w poprzeczkę (Husejko) oraz trzy dobre sytuacje( Makowski, Dobrowolski, Baltaziuk). Jednak to gospodarze strzelili na 3:0 ponownie za sprawą Adamowicza w 89 minucie. Gwoli ścisłości trzeba przyznać iż, w drugiej połowie mecz był bardziej wyrównany, a to głównie za sprawą zmian w drużynie gospodarzy.
– Mecz możemy uznać za udany mimo porażki- powiedział portalowi drugi trener, a zarazem bramkarz zespołu z Gwdy, Konrad Przybyłko – Zagraliśmy solidnie, a przede wszystkim wytrzymaliśmy kondycyjnie i nie przestraszyliśmy się rywala, mimo tylu klas różnicy- dodał drugi trener. Z kolei trener Hubertusa Bartosz Winiarski, bardziej niż grą swojego zespołu, zdziwiony był postawą rywali- Nie spodziewałem się, że drużyna z tak niskiej klasy zagra zupełnie przyzwoity futbol. Zaskoczyło mnie zwłaszcza to, że wytrzymali spotkanie kondycyjnie. My zagraliśmy na miarę możliwości. Wciąż mamy problemy ze składem. Być może w przyszłym tygodniu uda się nam załatwić dwóch graczy z wycofanej z rozgrywek B- klasy Polonii Stepień, a także dwóch kolejnych, o których nie chciałbym w tej chwili mówić- zakończył trener.
Hubertus Biały Bór – KS Gwda Wielka 3:0 (2:0). Gole: Adamowicz- 2, Kowal
Hubertus: Szałkiewicz, Kasperowicz D., Kowal, Warda, Adamowicz, Guzowski, Kraska, Kopiszka, Borowicz, Madej, Boczek. Na zmiany: Brzóskiewicz, Heron, Korybski, Kasperowicz, Pogorzelski, Onyszczenko.
KS Gwda: Przybyłko, Marusiak P., Więcław, Bagiński, Husejko, Kaszak, Ślosko, Fijołek, Popowicz, Dobrowolski, Baltaziuk. Na zmiany: Glanc, Makowski, Majkowski.
Swój ostatni mecz kontrolny rozegrał także grający w Okręgówce Regionalnej gr. południe, Orzeł Łubowo. Łubowianie gościli przedstawiciela KKO, Lecha Czaplinek. Pojedynek po ciekawym przebiegu zakończył się triumfem drużyny gości 3:1 (1:0). Gola dla łubowian strzelił Mateusz Grusiecki.- Na tle Lecha wypadliśmy już znacznie lepiej niż w poprzednich spotkaniach- przekazał portalowi po meczu trener Orła, Tomasz Bykowski.- Stworzyliśmy więcej sytuacji i bardziej chcieliśmy grać niż w innych meczach. Może wpływ miał na to fakt, że dałem chłopakom trochę odpocząć w treningach. Porobiłem też sporo roszad w składzie. Nasz cel na wiosnę, to gra o jak najwyższe miejsce i ogrywanie młodzieży, która już za niedługi czas powinna zastąpić, bardziej doświadczonych graczy- dodał Bykowski. Jeżeli chodzi o zmiany w składzie Orła, to bardziej spektakularnych raczej nie ma. Opuścił drużynę Maciej Kierzkowski (wypożyczony do AP Szczecinek). Zabraknie też najprawdopodobniej Michała Brzezińskiego. Do zespołu doszli zaś Jakub Czubik z Pioniera 95 Borne Sulinowo i Mateusz Grusiecki powrócił do treningów. Prawdopodobnie dalej będzie można liczyć na Dawida Sochę i Szymona Ochockiego, dwóch doświadczonych, byłych graczy Wielimia Szczecinek.
Orzeł: Nowiński- P.Krzysztofiak, Piecyk, Taczko, Czubik, Bakiewicz, Szwałek, Sulikowski, M. Krzysztofiak, Grusiecki, Dębski. Na zmianę Węcławski. (ZetPe).