AktualnościBłonie BarwicePiłka nożna

Wiekowianka za mocna dla Błoni

Views: 118


Wiekowianka Wiekowo – Błonie Barwice 4-1


(D.Zawolik 30', P.Szczygieł 80', B.Ratajczyk 85', W.Śniadecki 87' – D.Buszowiecki 65')

Skład Błoni : Kacper Tomaszewicz – Bartosz Krzyżanowski, Mariusz Kreft, Hubert Skwarek, Łukasz Mikołajczyk – Daniel Buszowiecki, Dominik Woś, Maciej Kondratowicz, Wojciech Łaniucha – Mirosław Mikelczuk (Marek Bernaciak 46'), Wojciech Gersztyn


Dwunastą porażkę w sezonie 2017/18 zanotowali piłkarze Błoni Barwice w niedzielnym meczu wyjazdowym z Wiekowianką Wiekowo.Zawodnicy trenera Pawła Drozdowskiego po całkiem dobrym meczu przegrali jednak dość wysoko bo 4-1 w Wiekowicach. Tak jak napisałem w poprzednim zdaniu, zespół Błoni mimo porażki dobrze się zaprezentował w dość mocno osłabionym składzie. Gdyby Barwiczanie mieli więcej szczęścia i skuteczność była mocnym punktem w niedzielnym spotkaniu naszej drużyny to nie wykluczone że zespół Błoni wrócił by do Barwic ze zdobyczą punktową. Tak niestety wróciliśmy z niedosytem i czterema bramkami straconymi. Warto jednak odnotować że w dzisiejszym meczu w naszym zespole w pierwszym składzie grało siedmiu młodzieżowców. 

Od początku meczu to zespół Błoni bardziej zagrażał pod bramką Wiekowianki. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali m.in Gersztyn i Łaniucha. W 15 minucie dobrą interwencją obrony strzału z rzutu wolnego popisuje się Kacper Tomaszewicz. W 30 minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. Daleki wyrzut z autu obrońcy Wiekowianki po czym niepilnowany w polu karnym Damian Zawolik strzałem z piętki pokonał Tomaszewicza. Zespół Błoni grał ale to Wiekowianka strzeliła pierwszego gola. Na kolejną bramkę w meczu czekaliśmy do 65 minuty i była to bramka strzelona przez nasz zespół. Dobre dośrodkowanie Łukasza Mikołajczyka wykorzystał mocnym uderzeniem z pola karnego Daniel Buszowiecki. Po tej bramce zespół Błoni wrócił do gry. Kolejne minuty mogły przechylić szalę na naszą stronę jednak świetnie w bramce spisywał się bramkarz z Wiekowa, Marek Kapała. W 80 minucie kapitan Wiekowianki Piotr Szczygieł ograł Mikołajczyka i z pola karnego strzałem w krótki róg pokonał naszego bramkarza. Ta bramka zdecydowanie załamała nasz zespół, a gospodarze poszli za ciosem i w 85 minucie dośrodkowuje Szczygieł aBartłomiej Ratajczyk strzałem z głowy zdobywa kolejną bramkę dla gospodarzy. Wynik meczu bramką na 4-1 ustalił w 87 minucie Wojciech Śniadecki. 

Za tydzień przedostatni mecz Błoni w którym na Stadionie Miejskim w Barwicach podejmiemy Koronę Człopę.

wiadomośc: http://www.bloniebarwice.vgh.pl/news.php

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *