Widziane z boku: Co zżera klubowe pieniądze
Odsłony: 198
Wiadomo, że dobrą piłkę klubową w dzisiejszych czasach można zbudować tylko, jak ma się pieniądze. W innym wypadku pozostaje jedynie namiastka piłki, jaką są bez wątpienia rozgrywki niższych klas, gdzie w większości klubów grają ci, co lubią piłkę, chcą ją uprawiać i oprócz sprzętu i strojów z klubu niczego nie dostają. Jeżdżąc po terenie niejednokrotnie można się przekonać, z jak ogromnymi problemami borykają się kluby niższych klas. Większość z nich, a właściwie wszystkie, swój byt łączą z pieniędzmi otrzymanymi z kasy miejskiej lub gminnej. Innego sposobu na tą chwilę raczej nie ma, gdyż o „możnym” sponsorze można tylko pomarzyć, a marzenia, jak wiadomo nic nie kosztują. Niestety z roku na rok budżety gminne są chudsze, wobec tego i mniej pieniędzy trafia na konta klubów. Każdy prezes i każdy skarbnik zdrowo się musi nagimnastykować, aby ten klubowy budżet jakoś spiąć. Nie jest to łatwa sprawa. Z reguły wydatków jest więcej, niż posiadanych pieniędzy. Ogólnie, w zależności od klasy rozgrywkowej kluby dostają od samorządu od kilku do kilkudziesięciu tysięcy, z rzadka są to kwoty sięgające powyżej stu tysięcy (vide MKP Szczecinek). Wszystko zależy od zasobności gminy, ilości drużyn w niej istniejących oraz często tak prozaicznej sprawy, jak ta czy dany wójt lub burmistrz pała miłością do piłki czy też nie. Podstawą funkcjonowania danego klubu w rozgrywkach (głównie jako stowarzyszenie) jest zgłoszenie do danych rozgrywek i uiszczenie wszelkich opłat z tym związanych. Te w porównaniu z możliwościami klubów są nie małe. Rozmawiając z wieloma prezesami czy kierownikami klubów, wszyscy podkreślali, że lwią część ich budżetów „pożerają” opłaty do związku. Przyjrzyjmy się więc pokrótce ile i na co trzeba wpłacić do kasy związku. Główna opłata to udział w rozgrywkach i tu w zależności od klasy kluby muszą wpłacić do kasy okręgowego związku: IV liga – 1000 zł, KKO- 900 zł, OR- 800 zł, klasa A- 600 zł, klasa B- 200 zł, WLJ- 700 zł, juniorzy- 100 zł, inne młodzieżowe 50 zł. Kolejnym wydatkiem jest składka członkowska: III liga- 1500 zł, IV liga- 500 zł, KKO- 300 zł, OR- 250 zł, klasa A- 150 zł, klasa B- 75 zł, WLJ- 75 zł, juniorzy- 75 zł, inne młodzieżowe- 75 zł, składka członkowska PZPN- 12 zł. Oprócz tych dwóch podstawowych opłat jest też opłata za uprawnienia każdego zawodnika do gry: III liga- 30 zł, IV liga- 25 zł. KKO- 20 zł. OR- 18 zł. klasa A- 15 zł, klasa B- 12 zł, juniorzy- 7 zł, inne młodzieżowe- 2 zł. Ważna opłatą jest też tzw. opłata transferowa. Tutaj opłaty pobierane są zarówno od klubu zwalniającego, jak i pozyskującego, a są dwa rodzaje transferów stały i czasowy i kształtują się tak: Transfery stałe: III liga- 400 zł klub zwalniający i 400 zł klub pozyskujący, IV liga- 300 zł i 300 zł, KKO- 200 zł i 200 zł, OR- 150 zł i 150 zł, klasa A- 50 zł i 50 zł, klasa B- 25 zł i 25 zł; LWJ- 150 zł i 150 zł, inne młodzieżowe- 50 zł i 50 zł. Transfery czasowe: III liga- 300 zł i 300 zł, IV liga- 200 zł i 200 zł, KKO- 150 zł i 150 zł, OR- 100 zł i 100 zł, klasa A- 50 zł i 50 zł, klasa B- 25 zł i 25 zł, LWJ- 100 zł i 100 zł, inne młodzieżowe- 25 zł i 25 zł. Kolejnymi opłatami są tzw. opłaty zryczałtowane za zmiany barw klubowych po ukończeniu przez zawodnika 23 roku życia, a przed ukończeniem 28 roku i tu też wysokość jest uzależniona od klas rozgrywkowych, w której występuje pierwszy zespół klubu pozyskującego: kluby III i IV ligi- 1200 zł, pozostałe kluby- 600 zł. Są też opłaty za wyrejestrowanie zawodnika do innego związku okręgowego za III ligowca- 300 zł, za IV ligowca i klasy niższe- 150 zł + ryczałt za klub odstępujący. Za wydanie licencji danego zawodnika przy przejściu: III liga- 500 zł, IV liga- 500 zł, KKO i OR- 200 zł, klasa A- 200 zł. Na każdy sezon kluby muszą też zapłacić za weryfikację boiska: III/IV liga- 200 zł, pozostałe kluby- 100 zł. Jest też pozycja mówiąca o opłatach za otrzymywane przez zawodników kartki: KKO i OR: za 3 kartkę- 30 zł, za 6 kartkę- 70 zł, za 9 kartkę- 180 zł, za 13 i każdą następną- 250 zł; klasa A: za 3 kartkę- 20 zł, za 6 kartkę- 50 zł, za 9 kartkę130 zł, za 13 i każdą następną- 150 zł; klasa B: za 3 kartkę- 20 zł, za 6 kartkę- 40 zł, za 9 kartkę- 80 zł, za 13 i każdą następną- 100 zł. Do tego można też doliczyć, choć już niekoniecznie wpłaty za wszelkiego rodzaju protesty oraz kary za przewinienia mające bezpośredni związek z organizacją rozgrywek i meczów. Protesty to od 150 zł w I instancji do 250 zł w II instancji. Za rezygnację z uczestnictwa w rozgrywkach: 500 zł- 1500 zł w zależności od klasy. Za zdekompletowanie zespołu: 200 zł – 600 zł. Za niestawienie się na zawody po uprzednim zawiadomieniu związku na 48 godzin przed meczem: 100 zł – 300 zł. Za nieusprawiedliwione niestawienie się na zawody: 200 zł – 600 zł. Za samowolne opuszczenie boiska przez drużynę: 400 zł – 1000 zł. Tak więc jak widać repertuar opłat związkowych i wszelkich kar jest bardzo duży, a wszystko to bije po kieszeni kluby. Sporymi wymiernymi kosztami są wypłaty dla sędziów. Dla trójki sędziowskiej wraz z dojazdami należy zapłacić: III liga- średnio około 1200 zł , IV liga- 700 zł, KKO i OR- 500 zł, A klasa- 350 zł, B klasa- 250 zł, LWJ- 530 zł, j. starsi- 270 zł, WLT- 210 zł, trampkarze i młodzicy- 160 zł. Swoje koszty mają też spotkania wyjazdowe, które w zależności od odległości i sposobów rozliczania mogą mieścić się w granicach: 100 – 800 zł. Do wydatków klubu należy też doliczyć zakup ubioru meczowego i butów, na które kluby w zależności od posiadanych środków dodają zawodnikom od 100 do 200 złotych. Jakąś pulę stanowią też zwroty za dojazdy, o ile zawodnik nie jest z miejscowości, w której funkcjonuje klub, a także wynagrodzenie trenerów od 400 zł do nawet 2 tysięcy miesięcznie. Podsumowując te wszystkie opłaty i wydatki, przyjmując średnią opłat, można uznać, że np. klub w IV lidze wyda na rozgrywki (bez strojów i dresów meczowych) około 51,5 tys., klub w OR około 35 tys., klub B klasy 13 tys. Nie ma w tym zestawie żadnych wypłat diet zawodnikom, stypendiów, premii meczowych czy tym podobnych, a całkiem logicznych dodatków. Patrząc na te wszystkie sumy można stwierdzić, że piłka nożna to nie jest zabawa dla biednych, nawet na poziomie regionalnym. (Zet Pe).