Przegrane na zakończenie (aktualizacja)
Dziś 18 czerwca 2016 roku dobiegła końca rywalizacja w Koszalińskiej Klasie Okręgowej w sezonie 2015/16. Powiat szczecinecki w tych rozgrywkach reprezentowany był przez dwie drużyny: Błonie Barwice i Hubertus Biały Bór. Niestety tak się nieszczęśliwie złożyło, że w nowym sezonie w KKO pozostanie nam tylko jeden zespół, Błoni. Hubertus, o czym wiadomo było już wcześniej, został zdegradowany do okręgówki regionalnej. Do ostatniej kolejki trwała walka o to, kto zostanie trzecim spadkowiczem oprócz Wybrzeża Biesiekierz i Hubertusa. Ostatecznie padło na rezerwy Leśnika Manowo. Już wcześniej awans do IV ligi zapewniły sobie drużyny Arkadii Malechowo i Gryfa Polanów. Zespół z Barwic uplasował się na 9 miejscu z dorobkiem 36 punktów, a Hubertus z 14 punktami zajął przedostatnie, 9 miejsce. Wyniki ostatniej 28 kolejki sezonu 2015/16: Wybrzeże – Sława 2:9, Arkadia – Korona 3:0 v.o, Orzeł – Gryf 2:0, Sokół – Leśnik II 5:1, Lech – Olimp 1:2 mecz w Złocieńcu, Mechanik – Hubertus 3:0, Bałtyk II – Błonie 2:0.
Więcej o meczach naszych zespołów jutro. Niezweryfikowana jeszcze przez Wydział Gier i Ewidencji KOZPN tabela, przedstawia się następująco.
1. | Arkadia Malechowo | 28 | 68 | 21 | 5 | 2 | 76 / 23 |
2. | Gryf Polanów | 28 | 62 | 20 | 2 | 6 | 72 / 34 |
3. | Lech Czaplinek | 28 | 57 | 18 | 3 | 7 | 67 / 31 |
4. | Sława Sławno | 28 | 50 | 15 | 5 | 8 | 83 / 49 |
5. | Mechanik Bobolice | 28 | 48 | 14 | 6 | 8 | 73 / 46 |
6. | Sokół Karlino | 28 | 48 | 15 | 3 | 10 | 63 / 37 |
7. | Victoria Sianów | 28 | 42 | 11 | 9 | 8 | 62 / 61 |
8. | Korona Człopa | 28 | 39 | 11 | 6 | 11 | 61 / 57 |
9. | Błonie Barwice | 28 | 36 | 11 | 3 | 14 | 41 / 57 |
10. | Bałtyk II Świeszyno/Koszalin | 28 | 34 | 10 | 4 | 14 | 52 / 52 |
11. | Orzeł Wałcz | 28 | 34 | 10 | 4 | 14 | 43 / 62 |
12. | Olimp Złocieniec | 28 | 34 | 10 | 4 | 14 | 39 / 42 |
13. | GKS Leśnik II Manowo | 28 | 30 | 8 | 6 | 14 | 47 / 53 |
14. | Hubertus Biały Bór | 28 | 14 | 4 | 2 | 22 | 27 / 84 |
15. | Wybrzeże Biesiekierz | 28 | 2 | 0 | 2 | 26 | 25 / 14 |
(ZetPe).
Foto archiwum: Błonie Barwice w przyszłym sezonie znów powalczą w KKO.
Bałtyk II Świeszyno – Błonie Barwice 2:0 (0:0)
Błonie: Tomaszewicz – Bernaciak, Dziwirski, Kowalczuk, Krzyżanowski (67. Zająć), Olczyk (76. Skwarek), Pieczara, Podgórski, Stępień, Walczak, Więckowski (44. Zieliński).
Sędziowie: Simlat, Wołejszo, Kozłowski.
Nieudanie zakończyli sezon gracze Błoni Barwice, którzy na boisku ze sztuczna nawierzchnia w Koszalinie ulegli Bałtykowi II. Do przerwy nie padł żaden gol, choć od początku meczu rozgorzał twardy bój. Zawodnicy obu zespołów się nie oszczędzali, często też przekraczali przepisy. Sędzia często zmuszony był sięgać po kolorowe kartoniki. Pierwszą żółtą kartkę pokazał zawodnikowi gospodarzy już w 8 minucie.- Zagraliśmy w mocno eksperymentalnym zestawieniu- mówił po meczu dyr. sportowy Błoni, Bogusław Jabłoński.- Na stoperze m.in. wystąpił nominalny pierwszy bramkarz, oprócz tego zagrała spora grupa młodzieży- dodał. Po przerwie nadal trwał zacięty i nie zawsze czysty bój. Do najbardziej drastycznej sytuacji doszło w 60 minucie.- Najpierw nasz gracz brzydko kopnął zawodnika Bałtyku, ten chciał mu oddać i rzucił się na naszego z pięściami. Sędzia dla ochłonięcia obu odesłał do szatni z czerwonymi kartkami. Krótko po tym na boisko wkroczyła grupa “kiboli” Bałtyku, która zaczęła ganiać naszych zawo0dników- relacjonował nam Jabłoński. – Trwało to kilka minut, ale udało się zażegnać niebezpieczeństwo i mecz trwał nadal już w spokojnej atmosferze, bo po 2 czerwonych, sędzia nie pokazał już więcej kartek- zakończył dyrektor. Ostatecznie gospodarze wygrali, ale mieli przy tym sporo szczęścia, gdyż goście też mieli swoje okazje. Pierwszego gola miejscowi strzelili bezpośrednio z rzutu rożnego, drugi padł po szybkiej kontrze, ale w jej końcówce piłka praktycznie wtoczyła się do bramki i tu m.in. było szczęście miejscowych. Mimo przegranej Błonie pewnie utrzymały się w tej klasie. Co w nowym sezonie, jeszcze nie wiadomo. Nieoficjalnie dotarła do nas informacja, że do rezygnacji z pracy w klubie przymierza się wieloletni kierownik drużyny, a obecnie dyrektor sportowy, Bogusław Jabłoński. Czy tak się rzeczywiście stanie, czas pokaże.
Mechanik Bobolice – Hubertus Biały Bór 3:0 (0:0)
Hubertus: Heron – Wiktorczyk, Kasperowicz, Boczek (61. Kielar), B. Borowicz, Kowal, D. Borowicz (62. Korybski), Guzowski, Madej (58. Szwajczewski), Adamowicz, Warda.
Sędziowie: Świerszcz, Latos, Kaczmarek.
Ambitnie i honorowo dokończyli rozgrywki zawodnicy Hubertusa z Białego Boru. Mimo, że już od dawna wiedzieli, że spadną z tej klasy okręgowej i choć bardzo trudno było im mobilizować się na ostatnie spotkania, to wytrwali do końca. W ostatnim spotkaniu, choć przegrali wyraźnie, to zwłaszcza do przerwy toczyli wyrównany bój i nie dali sobie strzelić gola. Gospodarze dość mocno ich napierali, ale byli bardzo nieskuteczni. Białoborzanie z kolei groźnie kontratakowali, ale bardzo dobrze bronił golkiper Mechanika.- Skrzydła podcięła nam frajersko stracona bramka tuż po przerwie w 46 minucie- mówił portalowi prezes Hubertusa, Józef Walawko.- Potem dwa gole w odstępie 2 minut i było po meczu- dodał prezes. Ponieważ 3 członków zarządu klubu złożyło rezygnacje, na 1 lipca zwołane będzie w Hubertusie Walne Zebranie Sprawozdawczo Wyborcze. Zapytany przez nas prezes Walawko, czy będzie nadal kandydował, odpowiedział- Raczej nie, gdyż uważam, że te ostatnie 9 lat, które poświęciłem klubowi, to już wystarczająco dużo. Mam nadzieję, że znajdą się jacyś młodzi, prężni z nowymi pomysłami, którzy pociągną ten klub do przodu. Mój czas już chyba minął- zakończył Walawko.