Niespodzianka Pioniera 95, derby powiatu dla Zawiszy
Views: 377
W ubiegły weekend 21-22 października rozegrana została dziesiąta kolejka zmagań Klasy Okręgowej grupa Południe. Doszło do niespodzianki za sprawa Pioniera 95, który to pokonał czołową drużynę w tabeli obecnych rozgrywek Redłovię Redło. Na uwagę zasługuje również wygrana Zawiszy z Hybertusem w derbach powiatu. Oto wyniki, składy i strzelcy bramek:
Pionier 95 Borne Sulinowo – Redłovia Redło 1:0(0:0)
Bramka dla Pioniera 95: Robert Drzewiński
Pionier 95: Czerwiński- Filipiak, Gałka, Gruszecki, Drzewiński(90' Bodnar), M. Henkiel(70' Olkowski), Kaczmarek(60' Szczygieł), Pacho, Pasterczyk, Pawłowski, Szatkowski
Sędziowie: Krystian Kraska, Roman Hajdasz, Dawid Lewandowski
Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili zawodnicy Pioniera 95 Borne Sulinowo. Pokonali oni dość szczęśliwie czołowy zespół w tym sezonie Redłovię Redło. Jak to stwierdzili zawodnicy gości ,, Piłka nie chciała wpaść do bramki Pioniera''. Gospodarze skutecznie się bronili, nie raz można powiedzieć, że szczęśliwie. Udało się strzelić bramkę kilka minut przed końcem spotkania a było to w 81 minucie meczu. Goście nie zdołali wyrównać i doznali trzeciej porażki w tym sezonie.
Legion Straczno – Wiarus Żółtnica 3:5(3:3)
Bramki dla Wiarusa: Mariusz Rychter-2, Marcin Brzozowski, Jarosław Adamowicz, Arkadiusz Pawelec
Wiarus: Bojar- Brzozowski, Aleksandrzak(80' D. Pietras), M. Rychter, Kubicki(60' K. Rychter), Bengsz, Kodz, Paw. Wasilewski, Stępień, Pawelec, Adamowicz,
Sędziowie: Przemysław Gniffke – Mirosław Gniffke, Zygmunt Getler
Dobre widowisko dla kibiców w Stracznie urządzili szczególnie w pierwszej połowie zawodnicy Legionu oraz Wiarusa. Do przerwy remis 3:3. Po przerwie dopiero w ostatnich minutach meczu 90 oraz 91 zawodnicy gości zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dzięki temu zwycięstwu Żółtnica stała się drużyną środka tabeli.
Sad Chwiram – Orzeł Łubowo 2:1(1:0)
Bramka dla Orła: Krzysztof Niezgoda
Orzeł: Szymek- Brzeziński, Taczko, Szwałek, Pawlak, Ochocki, Niezgoda, Nowak(75' Czubik), Krzysztofiak, Kierzkowski, Bakiewicz
Sędziowie: Marcin Świerszcz – Piotr Kurasz, Robert Majorczak
Nie zdołali wywieść zawodnicy Orła Łubowo punktów z Chwiramu. Poprzez te porażkę zespoły zamieniły się miejscami w tabeli.
Mechanik Turowo – Spójnia Świdwin 2:4(0:2)
Bramki dla Mechanika: Remigiusz Bieguński
Mechanik: Czwar- Serafin, M. Czapla ,P. Czapla ,W. Bugaj , Haszcz, Ludwiczak, Dobrosielski, Góra, Sokołowski, Bieguński
Nie zdołali pokonać lidera zawodnicy Mechanika. Szybko stracona bramka bo już w pierwszej minucie ustawiła dalszą grę zespołów w tym meczu. Do przerwy gospodarze przegrywali 0:2 choć jeszcze Czwar wybronił rzut karny w 37 minucie. W II połowie co zespół z Turowa strzelił bramkę to szybko odpowiadali goście. Końcowy wynik 2:4.
Zawisza Grzmiąca – Hubertus Biały Bór 4:2(2:1)
Bramki: Zawisza: Bartosz Barcewicz-2, Mateusz Wieczorek, Łukasz Betański, Hubertus: Krzysztof Guzowski-2(1k)
Zawisza: Jabłoński- Batagowski(33' Chołuj), Wieczorek, Śliwka(59' Szyjkowski), Bator, Fijałkowski, D. Jedliński, Catewicz(56' Betański), Rumiński, B. Barcewicz, P. Barcewicz(65' Kowalczuk),
Hubertus: Heron- Kasperowicz, Czajkowski, Boczek, Wiktorczyk, D. Borowicz, Kielar, Szcześniak(55' Szwajczewski), Brzóskiewicz(55' W. Madej), Warda, Guzowski
Sedziowie: :Paweł Wołejszo – Tomasz Owedyk, Zdzisław Ogórek
Dość łatwe zwycięstwo odniósł Zawisza w spotkaniu z Hubertusem. Już w 4 minucie gospodarze oddają groźny strzał i broni bramkarz gości. W 13 po złym wprowadzeniu piłki przez bramkarza gości gospodarze dochodzą do sytuacji bramkowej i prowadzą 1:0. Strzelcem Bartosz Barcewicz. Szybko goście wyrównują po bardzo składnej akcji na 1:1 za sprawa Guzowskiego. W 21 minucie błędy w obronie Hubertusa wykorzystuje ponownie Bartosz Barcewicz i podwyższa wynik z najbliższej odległości na 2:1. W 32 minucie jeszcze broni Heron strzał zawodnika gospodarzy. W 47 minucie strzał zawodnika gości broni bramkarz Zawiszy wybijając piłkę w bok i do niej dochodzi Brzóskiewicz, który trafia w bramkarza. W 62 minucie strzał zawodnika gospodarzy i piłka uderza w słupek. W 65 minucie bramkarz gości popełnia błąd i piłka znajduje się w siatce. 3:1 dla Zawiszy. W 77 minucie Betański podwyższa na 4:1. W doliczonym czasie gry sędzia dyktuje rzut karny za faul w polu karnym i skutecznym egzekutorem jest Guzowski. 4:2 dla gospodarzy z pewnością odzwierciedla grę, którą można było zobaczyć na boisku w Grzmiącej. Szczególnie w II połowie Zawisza przeważał i zdołał zrobić przewagę w grze. W pierwszej połowie mecz był bardziej wyrównany.