IV liga: MKP grał w Kamieniu Pomorskim- (News)

Views: 14

Gryf Kamień Pomorski – MKP Szczecinek 0:0
MKP skład wyjściowy: Wilczyński- Kozanko, Kusiak, Hrymowicz, Brodowicz, Góra, Malczyk, Węglowski, Jureczko, Bedliński, Jabłoński.
Sędziowie: Bernat, Gałązka, Berdzik.
Bardzo wcześnie, bo już o 11.00 rano w sobotę 19 marca, przyszło zawodnikom MKP Szczecinek grać mecz drugiej kolejki rundy rewanżowej IV ligi w Kamieniu Pomorskim z tamtejszym Gryfem. Po remisie Gryfa przed tygodniem w Manowie, gospodarze byli pewnie bojowo nastawieni i zapowiadał się interesujący mecz. Dodatkowym utrudnieniem dla naszego zespołu była gra na boisku ze sztuczną nawierzchnią, której niestety w Szczecinku nie posiadamy. Być może wszystkie te aspekty sprawiły, że lider „tylko” zremisował w Kamieniu 0:0..- Możemy powiedzieć „tylko” i żałować, że nie wywalczyliśmy kompletu punktów- mówił po meczu grający trener Zbigniew Węglowski.- W pierwszej części gry mieliśmy wiele okazji, jednak nie potrafiliśmy żadnej z nich zamienić na gola. Najdogodniejsza była z moim udziałem, kiedy to z 6 metrów uderzyłem na bramkę, ale tam gdzieś po drodze piłka odbiła się od jednego i drugiego obrońcy, by ostatecznie bramkarz ją wyłapał. Mieliśmy kilka szybkich kontr, ale w końcowym ich fragmencie zabrakło przysłowiowej zimnej krwi. Gospodarze raczej większą uwagę poświęcali grze obronnej- relacjonował trener.- W drugiej połowie rozpoczęliśmy z jeszcze większym animuszem. Kilka akcji lewą stroną przeprowadzili Jureczko z Jurjewiczem, ale wciąż brakowało nam dokładności ostatniego podania i skuteczności w wykończeniu.- Od 75 minuty graliśmy z przewagą jednego zawodnika, bramkarz Gryfa dostał czerwoną kartkę za zagranie ręką poza polem karnym. Od tej chwili nasza przewaga jeszcze wzrosła, ale co z tego skoro akcje były źle rozgrywane. Zbyt dużo było w nich kombinacji, a za mało decyzji o końcowym strzale. Dużo ambicji i chęci w grę wkładali Jabłoński i Maciejewski, a ten drugi miał przynajmniej ze trzy „setki”. Mimo wszystko trzeba szanować ten punkt. Ważne też, że już znacznie lepiej wyglądaliśmy w defensywie- podsumował Węglowski.

W pozostałych meczach 17 serii padły wyniki, które były znów, jak w poprzedniej kolejce, korzystne dla MKP, który dzięki temu nadal ma 7 punktów przewagi nad następnymi zespołami. Oto inne wyniki: Hutnik – Dąb 1:1, Ina – Leśnik 1:1, Piast – Osadnik 2:2, Jeziorak – Kluczevia 2:1, Olimp – Iskra2:0, Astra – Rasel 1:1, Wiekowianka – Odra 1:2. W kolejnym meczu, w Wielką Sobotę, MKP podejmował będzie zawsze groźny zespół Iny z Goleniowa.