Błonie utrzymały się w Koszalińskiej Klasie Okręgowej
Views: 302
Wiekowianka Wiekowo – Błonie Barwice 1-2 (25' – M.Kreft 40', W.Gersztyn 78')
Skład Błoni : Mateusz Kowalczuk – Mateusz Stępień, Mariusz Kreft, Łukasz Drab, Maciej Kondratowicz – Łukasz Zbroszczyk, Mariusz Dziwirski, Dominik Woś, Marcin Pieczara (Łukasz Rakowski 74') – Wojciech Gersztyn, Daniel Buszowiecki
Potwierdzili dobrą formę w rundzie wiosennej zawodnicy Błoni Barwice którzy ograli na wyjeździe Wiekowiankę Wiekowo 2-1 i tym samym utrzymaliśmy się w V lidze Koszalińskiej. Celem nowego trenera Pawła Drozdowskiego było utrzymać zespół w tej klasie rozgrywkowej i to zostało zrealizowane. Duże brawa należą się dla trenerów Błoni oraz samych zawodników za to co dokonali. A łatwe to zadanie napewno nie było, biorąc pod uwagę że z ligi spadły aż 4 drużyny. Ale teraz możemy wszyscy już ochłonąć i zacząć myśleć o przyszłym sezonie.
W sobotnim starciu kibice w Wiekowicach ujrzeli trzy bramki. Od początku spotkania zespół gospodarzy utrzymywał się więcej przy piłce oraz stwarzał więcej okazji, nasi zawodnicy grali dość nerwowo. W 25 minucie miejscowi objęli prowadzenie. Kilka minut po strzeleniu bramki zawodnik Wiekowianki w krótkim odstępie czasu dostaje dwie żółte kartki i w konsekwencji opuszcza plac gry. W 40 minucie zawodnicy Błoni grając w przewadze doprowadzają do wyrównania. Z rzutu rożnego dośrodkowuje Daniel Buszowiecki a w polu karnym udanie Mariusz Kreft zdobywa gola strzelając piłkę nogą. Do przerwy mieliśmy podział punktów. W drugiej odsłonie padł jeden gol i to z pewnością dla nas najważniejszy w całym sezonie. W 78 minucie mocną bombę z ok. 25 metra posyła Dominik Woś, bramkarz sparuję futbolówkę przed siebie do której dopada Wojciech Gersztyn i wyprowadza Błonie na prowadzenie. Wiekowiance już strzelić gola się nie udało, piłkarze Pawła Drozdowski obronili to co zdobyli i ostatecznie Barwiczanie wywieźli 3 punkty z ciężkiego terenu.
Happy endem zespół Błoni zakończył sezon 2016/17. Po słabej rundzie jesiennej oraz po zmianie trenera przed rundą wiosenną ostatecznie udało nam się osiągnąć cel który był do zrealizowania. Napewno przyjście Pawła Drozdowskiego do naszego klubu wiele wniosło, trener wraz z asystentem Łukaszem Rakowskim zrobili dobrą robotę i z pewnością w przyszłym sezonie czekają nas chwile radości w kolejnych meczach. A już pomału trzeba myśleć o kolejnym sezonie bo jak sami wiemy czas szybko upływa i tak naprawdę za kilkanaście dni zespół Błoni wznawia treningi.
http://www.bloniebarwice.vgh.pl/news.php