A Klasa: Potrójne derby naszych zespołów
Views: 211
W ubiegłą niedzielę 1 września naszych 6 zespołów grało między sobą. Pionier 95 Borne Sulinowo jako siódmy zespół z naszego powiatu pauzował. W derbach Gminy Gwda Wielka lepsza od Wilczych Lasek a Wierzchowo od Sporego. W derbach powiatu rewanż za Puchar Polski i Gonne Małe wygrywa z Krosinem. Oto krótkie relacje z meczów z udziałem naszych zespołów w A Klasie:
Błękitni Gonne Małe – Drzewiarz Krosino 2:1 (2:0)
Bramki: Błękitni: Dominik Łabul, Zbigniew Kikun, Drzewiarz: Bartosz Adasiak
Błękitni: Nowacki – Adamski, Baran(60′ Bajon), Kikun, Łabul, Mikelczuk, Nowak(76′ Gattner), Polewski, Serafin, Suprun(80′ Pruciak), Urbaniak
Drzewiarz: K. Chłopecki- Piotr Adasiak, Paweł Adasiak(46′ Podkówka), B. Adasiak, Biesiada, Bobyk, M. Chłopecki, Szczerba, Świątalski, Waśkowski, Zaniuk
Udał się rewanż za Puchar Polski Błękitnym Gonne Małe. Wygrana 2:1 z pewnością bardziej cieszy gdy w pierwszym meczu między tymi zespołami gospodarze przegrali. Zespół gospodarzy w przerwie letniej się trochę odmłodził co pozwala na szersze pole manewru z czasem gry poszczególnych zawodników. Derby powiatu dla Gminy Barwice.
Sokół Spore – Pogoń Wierzchowo 0:3 (0:2)
Bramki: Bogusław Jabłoński, Kamil Sypko, Łukasz Walczak
Sokół: Kulikowski – Leniec, Bujnowski, Chołota, T. Dorc, D. Dorc, Dykas, Kijewski, Łobudziński(55′ Juszczyk), Milke(80′ S. Kałaczyński), Staciwa(73′ Kuciaba)
Pogoń: Boderek – Czubaszek(61′ Łuczejko), Hłek(46′ Milke), B. Jabłoński, P. Jabłoński(61′ Rybiński),Kaszubowski, Pacholczyk(67′ Bujnowski), Polanowski, Sypko, Walczak, Wójtowicz(46′ Biesiada)
Pogoń Wierzchowo udanie rozpoczęła sezon 2019/2020 pokonując na wyjeździe, w meczu derbowym Sokół Spore 3:0. Bramki dla Pogoni zdobywali kolejno: Bogusław Jabłoński, Kamil Sypko i Łukasz Walczak. Początek spotkania był nieco chaotyczny w wykonaniu obu zespołów. Mimo, że to Pogoń utrzymywała się dłużej przy piłce, w pierwszym kwadransie żadna z drużyn praktycznie nie stworzyła sobie dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. W kolejnych minutach przewaga Pogoni zaczęła się powiększać i wydawało się, że bramka będzie tylko kwestią czasu. Tak też było. W 28 min. gry, Kaszubowski minął rywala i wyłożył piłkę Bogusławowi Jabłońskiemu. Najlepszy strzelec Pogoni w ubiegłym sezonie nie pomylił się w sytuacji jeden na jeden i wyprowadził nasz zespół na prowadzenie. Kilka minut później, w dobrej sytuacji znalazł się Wójtowicz, ale piłka po jego strzale głową nie znalazła ujścia w bramce Sokoła. W międzyczasie gospodarze szukali swoich okazji po stałych fragmentach gry. Tuż przed przerwą, Pacholczyk zagrał na wolne pole, piłkę głową przedłużył jeszcze B. Jabłoński, która dotarła ostatecznie do Kamila Sypko, który ładnym zwodem minął obrońcę rywali i umieścił piłkę w siatce obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Zdobyta do szatni bramka bardzo pozytywnie wpłynęła na nasz zespół, który do przerwy schodził z dwubramkową zaliczką. W przerwie doszło do dwóch zmian, boisko opuścili Hłek i Wójtowicz, w ich miejsce pojawili się Biesiada i powracający do naszego zespołu Milke. Nasza drużyna w drugiej połowie szukała kolejnych bramek, graliśmy bardzo ofensywnie, co ważne utrzymując przy tym bardzo dobrze zorganizowaną grę w obronie. Mimo trudnych warunków atmosferycznych graliśmy przyjemnie dla oka. Brakowało tylko nieco skuteczności pod bramką rywala. Swoich szans szukali m.in. B. Jabłoński, Sypko, Pacholczyk, Milke czy Kaszubowski, jednak żadna z tych prób nie znalazła się w bramce Sokoła. Pogoń przeprowadzała kolejne zmiany, w 61 min. boisko opuścili: kapitan naszego zespołu – Czubaszek i P. Jabłoński. W ich miejsce pojawili się: Łuczejko oraz Rybiński, natomiast w 67 min. gry na boisku pojawił się Bujnowski. Na boisku zastąpił on Pacholczyka. Mimo wielu zmian, w dalszym ciągu dominowaliśmy na boisku. W ostatnich fragmentach spotkania blisko zdobycia bramki był Łuczejko, któremu po indywidualnej akcji, piłkę wyłożył B. Jabłoński, jednak wynik w dalszym ciągu pozostawał bez zmian. Tuż przed końcem spotkania, Sypko zagrał do Łukasza Walczaka, który z odległości ok. 25 metrów, posłał pocisk „ziemia-powietrze” nie do obrony, ustalając ostatecznie wynik spotkania na 3:0.
,,Pierwszy mecz w nowym sezonie i od razu derby z Sokołem. Od pierwszej minuty mieliśmy kontrolę nad spotkaniem. Prowadziliśmy grę, mimo że przed rozpoczęciem sezonu straciliśmy kilku ważnych graczy. Mecz mógłby zakończyć się znacznie wyższym wynikiem, lecz zabrakło nam trochę skuteczności. Na plus zasługuję nasza gra obronna, bo przeciwnik w zasadzie nie oddał ani jednego groźnego strzału na naszą bramkę – powiedział kapitan zespołu, Arkadiusz Czubaszek”
Był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Pokazaliśmy ładną dla oka piłkę i wygraliśmy zdecydowanie. Nie wszystko było idealne, ale jest to dopiero początek sezonu. Miejmy nadzieję, że z każdym kolejnym meczem, nasz zespół będzie wyglądał jeszcze lepiej. W niedzielnym pojedynku Pogoń nie miała ani jednego słabego punktu. Graliśmy dobrze zespołowo i na pochwałę zasługuje cała drużyna. Już w najbliższą niedzielę o godz.: 15:00 podejmiemy na własnym obiekcie bardzo wymagającego rywala, drużynę KS Gwda Wielka. Będzie to inauguracja sezonu na boisku w Wierzchowie. Już dziś zapraszamy na niego wszystkich kibiców.(https://pogonwierzchowo.futbolowo.pl)
KS Gwda Wielka – Smak Pomorski Wilcze Laski 2:1 (2:0)
Bramki: KS: Krzysztof Błanek, Marcin Fijołek, Smak Pomorski Hubert Czeszczewik
KS Gwda Wielka: Kinic- Cabaj(60′ Cień), J. Raczyński, Czarnecki, Skowron, Błanek, Mycyk, Fijołek, Makowski, Glanc(85′ Suchanowski), Obłakowski
Smak Pomorski: Warenik – Czeszczewik, Myszak, Gumieniczuk, Makoś, Stasiukiewicz, Paweł Sternal, Piotr Sternal, Syposz(46′ Kaczor), Szporak, Turski(81′ Pietrzak
Około 50 osób oglądało inauguracje sezonu 2019/2020 w Gwdzie Wielkiej gospodarze podejmowali w derbach Gminy Szczecinek Smak Pomorski Wilcze Laski. Do przerwy zespół gospodarzy stwarzał więcej sytuacji bramkowych. W 28 minucie rzut wolny wykonuje Krzysztof Błanek. Piłka poszybowała tak iż przelobowała bramkarza gości. 1:0 dla gospodarzy. W 41 minucie Patryk Mycyk przeprowadza akcje indywidualna i broni bramkarz gości. Piłka jednak uderza o klatkę piersiową Fijołka i wpada do bramki. 2:0 dla gospodarzy do przerwy. Do przerwy goście oddają dwa niezbyt groźne strzały. Od razu po przerwie Mycyk dostaje piłkę ze środka pola i w sytuacji sam na sam lobuje bramkarza i piłka ponad bramką. Goście jednak przejmują inicjatywę na boisku czego wynikiem jest bramka z rzutu wolnego w 69 minucie. Strzelcem jest Czeszczewik. Zawodnik ten w tym meczu strzela jeszcze dwie bramki jednak raz z pozycji spalonej a raz przyjmował piłkę ręką. Druga połowa należała do gości choć gospodarze również mieli swoje dogodne sytuacje. Szczęśliwe aczkolwiek chyba zasłużone zwycięstwo zespołu z Gwdy Wielkiej.
Pozostałe wyniki: Mechanik II Bobolice – Grom Świelino 5:0, Huragan Bierzwnica – Wicher Rąbino 0:3, pauza Pionier 95 Borne Sulinowo.