AktualnościBłonie BarwiceIV ligaPiłka nożna

Porażka MKP, wygrana Błoni

Views: 236

MKP Szczecinek – Intermarche Rega Trzebiatów 0:3 (0:1)

Skład MKP: Sochalski- Hrymowicz, Palus (72' Kizielewicz), Kusiak, Jurjewicz, Góra, Jureczko, Jabłoński, Bedliński (46' Schab), Kaszczyc, Szymański

Nie idzie jak narazie szczecineckiej drużynie w rundzie rewanżowej sezonu 2017/2018. W piatkowe popołudnie MKP podejmował na stadionie OSiR Regę Trzebiatów. Goście to beniaminek czwartoligowych rozgrywek. Do przerwy goście zdobyli bramkę w 20 minucie. Gospodarze próbowali wyrównać jednak nieskutecznie. Kaszczyc i Jurjewicz nie wykorzystali swoich sytuacji. W 61 minucie piłkę do swojej bramki wpakował Jurjewicz i zrobiło się 0:2. Gospodarze próbowali strzelić chociaż bramkę honorową jednak ani Szymański ani Schab nie wykorzystali dogodnych sytuacji. Goście jeszcze w 90 minucie zdołali strzelic trzecią bramkę i udokumentowali swoją wyższość w tym meczu.

 



Mirstal Mirosławiec – Błonie Barwice 0-3 (0:2)
Bramki strzelili: D.Buszowiecki 5', W.Gersztyn 43', Ł.Rakowski 51'

 

Skład Błoni: Kacper Tomaszewicz – Łukasz Zbroszczyk, Mariusz Kreft, Maciej Kondratowicz, Łukasz Mikołajczyk – Daniel Buszowiecki (Patryk Olczyk 75'), Dominik Woś, Patryk Kowalczyk, Wojciech Łaniucha (Maciej Nowacki 82') – Wojciech Gersztyn – Łukasz Rakowski (Bartosz Krzyżanowski 58')


      Zwycięstwem 3-0 dla naszej drużyny zakończył się sobotni mecz w Mirosławcu w którym zespół Błoni mierzył się z miejscowym Mirstalem. Z pewnością jest to najmniejszy wymiar kary dla gospodarzy sobotniego spotkania. Podopieczni Pawła Drozdowskiego zagrali przyzwoity mecz w którym w każdym aspekcie piłkarskim dominowali nad rywalami. Drużyna z Mirosławca nic wielkiego nie pokazała i tylko utwierdziła fakt że jest jednym z głównych faworytów do spadku ligę niżej. Gdyby lepszą skuteczność dziś miała nasza jedenastka to z pewnością wynik by o wiele lepiej wyglądał po końcowym gwizdku. Ale cieszmy się z tego co mamy, wywieźliśmy 3 punkty z Mirosławca i osiągnęliśmy cel na ten weekend. Zespół Błoni przed sobą ma kolejne mecze, niedługo weekend majowy gdzie w krótkim odstępie czasu rozegramy kilka spotkań. 
       Spotkanie w Mirosławcu zespół Błoni rozpoczął bez trzech podstawowych zawodników. Nieobecni byli : Mateusz KowalczukŁukasz Drab iMariusz Dziwirski. Od pierwszych minut meczu zespół Błoni ruszył do ataku. To przyniosło efekty już w 5 minucie kiedy to Daniel Buszowiecki wyprowadził nasz zespół na prowadzenie, 0-1. Po wymianie kilku podań przez naszych piłkarzy, Patryk Kowalczyk dograł prostopadle do Daniela który mocnym strzałem po długim rogu strzelił pierwszą bramkę w meczu. W 13 minucie ładna akcja Barwiczan po czym Rakowski zagrał z pierwszej piłki do Gersztyna a ten technicznie uderzył na bramkę i z problemem obronił Łukasz Kaftan bramkarz Mirstalu. W 21 minucie piłkę odzyskuje Wojciech Łaniucha, udanym dryblingiem mija obrońcę, zagrywa do Buszowieckiego który zmarnował doskonałą okazję sam na sam z bramkarzem. W 30 minucie z rzutu wolnego dośrodkowuje Dominik Woś a Łukasz Rakowski uderza mocno piłkę głową i świetną interwencją popisał się bramkarz z Mirosławca broniąc to uderzenie na rzut rożny. W 35 minucie kolejną przysłowiową "setkę" marnuje Buszowiecki, tym razem po dobrym dograniu Gersztyna. W 43 minucie wzorową akcję wykonali zawodnicy Błoni po której strzelamy drugiego gola. Akcję zapoczątkowało ładne podanie górą Łaniuchy do Zbroszczyka, który po okiwaniu jednego obrońcy z okolic pola karnego dograł doWojciecha Gersztyna a nasz snajper pewnym technicznym strzałem przy słupku strzelił bramkę na 0-2. W 44 minucie jedna z nielicznych akcji gospodarzy w której napastnik gospodarzy próbował przelobować Kacpra Tomaszewicza ale nasz bramkarz świetnie się zachował i nie dał się pokonać. 
         Bez zmian w składzie drugą odsłonę rozpoczęli Barwiczanie. W 51 minucie jak się później okazało wynik spotkania na 0-3 ustalił Łukasz Rakowski. Nasi piłkarze posiadali piłkę, Wojciech Gersztyn z pola karnego dograł do Rakowskiego który uderzeniem z pierwszej piłki przy słupku pokonał bramkarza. W 55 minucie za pola karnego uderzał Mirstal ale obok słupka. W 62 minucie indywidualnie w swoim stylu Gersztyn przeszedł obrońców po czym oddał mocny strzał który świetnie obronił Łukasz Kaftan. W 68 minucie kolejna obrona bramkarza gospodarzy, tym razem uderzał celnie Wojciech Łaniucha. W 70 minucie próba gospodarzy a dokładniej Grzegorza Muzyki który oddał mocny strzał blisko poprzeczki. W 72 minucie w odstępie minuty trzy strzały na bramkę oddawał Dominik Woś ale niestety żaden z nich nie znalazł drogi do bramki. Najbliższej był trzeci strzał z półwoleja który przeleciał minimalnie obok słupka. W 75 minucie zły wybór podania Macieja Kondratowicza mógł się skończyć utratą gola gdyby nie świetna interwencja w sytuacji sam na sam Kacpra Tomaszewicza. Ostatni groźniejszy strzał w meczu oddał w 88 minucie Patryk Olczyk ale jego uderzenie też obronił bramkarz miejscowych. 
     Także komplet punktów do Barwic przywiozła drużyna Błoni po zwycięstwie 3-0. Ta wygrana pozwoli naszym piłkarzom awansować na 7 miejsce w tabeli. Trzy punkty z pewnością cieszą, ale martwi sytuacja z niektórymi zawodnikami którzy zachowują się nie poważnie nie pojawiając się na meczach…

Za tydzień na własnym stadionie zespół Błoni podejmie Olimp Złocieniec. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *