AktualnościInnePozostałe

Ormianie grali w NARDI

Views: 276

W niedzielę 4 grudnia szczecineccy oraz zaproszeni z Koszalina Ormianie grali w hali Ślusarnia w Nardi.

Gra w nardy, szczególnie popularna w krajach kaukaskich oraz Azji, znana jest także w Polsce, gdzie odbywają się specjalne pokazy warsztaty. Ten sport, często spotykany pod nazwą tryktrak lub backgammon, jest dla każdego bez względu na wiek.

W Kazachstanie, Gruzji, Azerbejdżanie, Armenii, czy Iranie grających można spotkać niemal wszędzie, a plansze są tak charakterystyczne, że trudno ich nie zauważyć. Rozgrywki odbywają się m.in. na postojach taksówek, na bazarach, skwerkach, pod drzewami w parkach czy w kafejkach.

Zazwyczaj grających otacza tłum komentujących ludzi-kibiców, więc jest dość głośno, ale przy tym bardzo ciekawie. W ten sposób swoje początki z nardy (tryktrakiem) relacjonuje wielu polskich turystów, którzy odwiedzili np. region kaukaski. Potyczki trwają nawet po kilka godzin.

W tej grze biorą udział dwaj zawodnicy. Każdy z nich dysponuje 15 pionkami w odrębnych kolorach (np. czerwone i czarne), które przesuwa się (zgodnie z liczbą oczek wyrzuconych na dwóch kostkach) po planszy składającej się z 24 pól-trójkątów, nazywanych liniami. Celem rywalizacji jest zdjęcie wszystkich swoich pionków z planszy. Wygrywa ten, który uczyni to jako pierwszy.

Podstawową umiejętnością jest takie poruszanie pionkami (jeden od nr 1 do 24, drugi w przeciwną stronę), aby nigdy nie pozostawały samotne. W takiej sytuacji przeciwnik może zbijać. Zawodnik stara się zablokować jak najwięcej pól w swym domu, a następnie zbić pion rywala.

 

 Wyjątkowym rzutem jest tzw. dubel – taka sama liczba oczek na obu kostkach. Jeśli wypadną dwie dwójki, wówczas grający może wykonać ruch albo czterema różnymi pionami – każdym o dwa pola, albo dwoma pionami – o cztery pola, albo jednym pionem o sześć pol, a drugim o dwa pola. Wszystko w zależności od sytuacji na polu rozgrywki.

 

W nardy (czasem słowo zapisuje się: nardi) grają przeważnie mężczyźni, ale oczywiście do rywalizacji dopuszczane są też kobiety, również najmłodsi członkowie rodzin. Trzeba zaznaczyć, że trzeba mieć sporo wolnego czasu, bowiem gra może się toczyć długo.

W Polsce pokazy i warsztaty organizowane były np. w Łomży. Chętnych do nauki było tak wielu, że zabrakło… sprzętu do gry. Z tego powodu powstała mała kolejka, ale ponieważ, jak się okazało, większość obecnych stanowili ciekawi nowości szachiści, w oczekiwaniu rozgrywali partyjki szachowe, przegryzając w przerwach przysmaki kuchni czeczeńskiej.

Na starcie zawodów w Szczecinku stanęło 15 zawodników. Początkowo grano w czterech grupach każdy z każdym. Następnie po dwóch zawodnikach z grupy awansowało do ćwierćfinałów. Grano później przegrywający odpada. W wyniku końcowej rywalizacji wygrał Norik, który pokonał Radika. Trzecią pozycję zajął Sasun  pokonując Garusha w pojedynku o trzecią pozycję. Jak widać gra ta jest domeną naszych przyjaciół z Armenii. W turnieju brali udział również Ormianie z Koszalina. Zabawa była z pewnością bardzo miła i zabawna. Organizatorzy dziękują dyrektorowi OSiR za udostępnienie hali Ślusarnia.img_24211 img_24251 img_23711img_24311

img_2433img_2432img_2431img_2430img_2429img_2428-1img_2427-1img_2426img_2425img_2424-1img_2423-1img_2375-1img_2420-1img_2419img_2374

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *