MKP oraz Błonie nie zdobyli nawet punktu
Views: 198
We wtorek 1 Maja rozegrana została kolejna kolejka l;igowa IV Ligi jak i Koszalińskiej Klasy Okręgowej. Zespoły MKP oraz Błoni Barwice nie zdołały nawet zremisować.
MKP Szczecinek – Gryf Kamień Pomorski 0:1 (0:0)
MKP: Sochalski- Palus, Kusiak, Jurjewicz, Góra (65' Hrymowicz), Drzewiecki, Bednarski, Jabłoński (84' Schab), Kizielewicz (23' Juśkiewicz), Szymański, Kaszczyc (77' Sadzik)
MKP doznał porażki na swoim boisku z przeciętnie grającym w tym sezonie Gryfem Kamień Pomorski. Goście zdołi wygrać dopiero drugi mecz na wyjeździe w tym sezonie i zdłali przyblizyc się do szczecineckiego zespołu na trzy punkty w tabeli. Obecnie MKP zajmuje ósmą pozycję z 39 punktami. W kolejnej kolejce MKP wyjeżdźa do Karlina zagrać z tamtejszym Sokołem.
Mechanik Bobolice – Błonie Barwice 4-1 (3:0)
(K.Saganowski 13' 21', b.samobójcza 40', Ł.Świecki 58' – W.Gersztyn 76')
Błonie : Mateusz Kowalczuk – Łukasz Zbroszczyk, Mariusz Kreft, Maciej Kondratowicz (Łukasz Rakowski 46'), Łukasz Mikołajczyk – Wojciech Łaniucha, Łukasz Drab, Dominik Woś, Mariusz Dziwirski (Patryk Kowalczyk 70'), Daniel Buszowiecki – Wojciech Gersztyn
Nie takiego meczu we wtorkowe południe spodziewaliśmy się w Bobolicach. Zespół Błoni przegrał na wyjeździe z Mechanikiem 4-1. Mówiąc krótko był to słaby mecz naszej drużyny, której nic za bardzo nie chciało się kleić na boisku. Wynik mówi sam za siebie, przed meczem mieliśmy spore apetyty aby nasi zawodnicy przywieźli punkty do Barwic ale boisko wszystko brutalnie zweryfikowało. Niestety nie udało się dziś ale najważniejsze jest aby Barwiczanie podnieśli głowy do góry i postarali się o niespodziankę w kolejnym meczu podejmując na własnym stadionie lidera w tabeli, drużynę Lecha Czaplinek. W meczu z Mechanikiem trener Drozdowski miał pełny skład do dyspozycji. Do momentu straty pierwszej bramki to zespół Błoni grał lepszą piłkę. Szkoda tylko że było to tylko do 13 minuty, bo właśnie w tej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Dośrodkowanie z prawej strony wykorzystał Karol Saganowski. Drugą bramkę gospodarze strzelili bezpośrednio z rzutu wolnego przed pola karnego. Celnie mocnym strzałem po ziemi Saganowski pokonał Mateusza Kowalczuka. Trzecia bramka dla Boboliczan była bramką samobójczą Macieja Kondratowicza w 40 minucie. W drugiej połowie zbyt wiele się nie zmieniło. W 58 minucie Łukasz Świecki zawodnik Mechanika wykorzystał dobre podanie od kolegi z zespołu i strzelił kolejną bramkę dla miejscowych. Honorowe trafienie dla Błoni W 76 minucie zaliczył Wojciech Gersztyn po bramce z rzutu karnego.
Także dość bolesną porażkę doznali nasi zawodnicy w Bobolicach jeśli weżniemy pod uwagę że skład Mechaniku był naprawdę sporo rezerwowy z tego co wywnioskowałem. Szkoda bo wtorkowy rywal Błoni odrobił do nas 3 punkty i już wyraźniej depcze nam po plecach.
W kolejną sobotę o godzinie 17:00 zespół Błoni podejmie na własnym boisku Lech Czaplinek.
wiadomość i foto: http://www.bloniebarwice.vgh.pl/news.php