MKP oraz Błonie mają spokojne i radosne święta
Views: 408
MKP Szczecinek pokonał na własnym boisku Dąb Dębno 4:2. Bramki strzelali Adam Jabłoński dwie w tym jedna z karnego, Piotr Kusiak oraz Maciej Góra. Do przerwy gospodarze przegrywali 1:2. W II połowie mocno zmobilizowany zespół szczecinecki zdołał zagrać tak aby pokonać rywala. Do przerwy dobre zawody rozgrywał Paweł Bednarski młody zawodnik juniorów starszych, który brał udział w wielu akcjach zespołu gospodarzy oraz Adam Jabłoński, który rozegrał bardzo dobry mecz. Strzelił dwie bramki i asystował przy bramce Kusiaka. Kibice moga być zadowoleni z gry zespołu szczecineckiego. Wygrana wreszcie dała kolejne trzy punkty i przerwała złą passę ostatnich trzech spotkań.
MKP Szczecinek – Dąb Dębno 4:2 (1:2)
Bramki dla MKP: Adam Jabłoński 20, 48(k),Piotr Kusiak 55,Maciej Góra 80
MKP: Wilczyński- Kusiak, Woźniak, Jurjewicz (65' Kozanko), Góra, Gobis, Bednarski (46' Sojka), Jabłoński, Malczyk, Jureczko, Szymański (69' Winnicki)
Oto wszystkie wyniki IV Ligi:Jeziorak Szczecin – Ina Goleniów 2:0, Osadnik Myślibórz – Hutnik Szczecin 1:2, Gryf Kamien Pom. Drawa Drawsko Pom. 2:1, Polski Cukier Kluczevia Stargard – Olimp Gościno 2:4, Rasel Dygowo – Astra Ustronie Morskie 3:1, Piast Chociwel – Bałtyk Koszalin 0:1, Sparta Węgorzyno – Arkadia Malechowo 2:0, Energetyk Gryfino – Gryf Polanów 1:0. W tabeli prowadzi Energetyk Gryfino z 55 punktami. MKP plasuje sie na ósmej pozycji z 33 pkt. Kolejne spotkanie MKP rozegra w środę 19 kwietnia z Astrą Ustronie Morskie. Jest to zaległe spotkanie z 1 kwietnia.
Sędziowie:Leśniewski , Musyt , Bojaryn
Błonie Barwice – Sława Sławno 3-1 (3:0)
Bramki: D.Buszowiecki 12', 65', M.Bernaciak 36'
Skład Błoni : Mateusz Kowalczuk – Łukasz Zbroszczyk, Mariusz Kreft, Maciej Kondratowicz, Łukasz Mikołajczyk – Daniel Buszowiecki (Marcin Pieczara 85'), Mariusz Dziwirski, Łukasz Drab, Marek Bernaciak – Dominik Woś (Mateusz Stępień 60') – Wojciech Gersztyn
Udany prezent na święta dla siebie jak i zarówno dla kibiców zrobili piłkarze Błoni Barwice którzy w Wielką Sobotę pokonali na własnym boisku Sławę Sławno 3-1. W ostatnich trzech ligowych meczach z drużyną ze Sławna trzy razy doznawaliśmy porażki. Dziś ta seria została przerwana po bardzo dobrym meczu i grze podopiecznych Pawła Drozdowskiego, który zbiera bardzo dobre recenzję za wkład jaki prowadzi Barwicki zespół. Efekty nowego trenera widać gołym okiem i jedynie możemy się cieszyć że nasza drużyna tak dobrze teraz gra. W sobotnim starciu obserwowaliśmy bardzo dobre akcje rozgrywane przez nasz zespół, kilka składnych szybki akcji napewno mogły się podobać. Natomiast sytuację w których strzeliliśmy bramki były nagradzane gromkimi brawami od kibiców bo napewno zasługiwały na to. Dzisiejsza wygrana ze Sławą była trzecim zwycięstwem w rundzie wiosennej na własnym stadionie. Mecz Barwiczanie rozpoczynają w najmocniejszym możliwie składzie. Od początku spotkania nasz zespół chciał sobie dobrze ułożyć to spotkanie atakując groźnie bramkę przyjezdnych. Po raz pierwszy nam się to udało w 12 minucie za sprawą Daniela Buszowieckiego. Łukasz Drab zagrał niezłą prostopadłą piłkę do Buszowieckiego, który za pierwszym razem dał szansę obronić uderzenie bramkarzowi, natomiast przy dobitce nie zostawił już żadnych szans broniącemu ze Sławna i pewnym strzałem wyprowadził Błonie na prowadzenie. W 36 minucie Barwiczanie podwyższyli wynik spotkania. Marek Bernaciak otrzymał piłkę od Draba i wychowanek Błoni bardzo ładnym mocnym strzałem za pola karnego, strzelając po długim rogu pokonał bramkarza Sławy. W pierwszej połowie dogodne sytuacje mieli jeszcze m.in Daniel Buszowiecki po szybkim wznowieniu gry z rzutu wolnego, jego uderzenie wybronił bramkarz, Dominik Woś ładnie uderzył z pół woleja jednak znów bramkarz potrafił obronić to uderzenie. Kilka dobrych okazji mieli również goście ale dobrze dysponowanego Mateusza Kowalczuka nie potrafili pokonać. Bardzo dobre zawody rozgrywała również obrona. Drugą połowę podopieczni Pawła Drozdowskiego rozpoczęli w takim samym składzie. Sława wyszła bojowa nastawiona na drugą część i widać było że zależy im na szybkim strzeleniu gola. W 56 minucie zawodnikom ze Sławna to się udało. Strzał z okolic pola karnego próbował sparować bramkarz Błoni jednak nie do końca go sięgnął i ostatecznie piłka znalazła się w siatce. W 61 minucie kapitalnie z ok. 25 metra z rzutu wolnego strzela Bernaciak i piłka zatrzymała się na nasze nieszczęście na poprzeczce. Gdyby Marek strzelił bramkę to z pewnością była by to bramka "stadiony świata". Barwiczanie uspokoili swoją grę w 65 minucie strzelając bramkę na 3-1. Była to z pewnością jedna z najładniejszych akcji naszych piłkarzy w rundzie wiosennej. Dużo zagrań z pierwszej piłki przeprowadzili Barwiczanie rozklepując obronę Sławy, ostatecznie Mateusz Stępień dograł do Wojciecha Gersztyna który wyłożył piłkę do Buszowieckiego który mając bramkarza przed sobą technicznym strzałem strzelił drugą swoją bramkę w meczu. Ponadto sytuację miał jeszcze Mariusz Kreft uderzając nad poprzeczką oraz Mateusz Stępień. Także duże brawa należą się naszym piłkarzom za ten bardzo dobry sobotni mecz. Dużo walki na boisku zostawili Barwiczanie co jak widać się opłaciło. Po spotkaniu bardzo zadowolony był trener Paweł Drozdowski który chwalił swoich piłkarzy. Za tydzień zespół Błoni zagra na wyjeździe z Saturnem Mielno.
Oto pozostałe wyniki KKO: Lech Czaplinek – Orzeł Wałcz 4:2, Victoria Sianów – Spójnia Świdwin 3:2, Mechanik Bobolice – Olimp Złocieniec 4:1, Bałtyk II Świeszyno/Koszalin – Pogoń Połczyn Zdrój 5:3, Korona Człopa – Wieża Postomino 3:5, Wiekowianka Wiekowo -Sokół Karlino 2:4, Iskra Białogard – Saturn Mielno 9:1. W tabeli prowadzi Sokół Karlino z 57 pkt. Błonie zajmują jedenastą pozycję z 21 pkt.
Relacja z meczu Błonie – Sława ze strony http://www.bloniebarwice.vgh.pl/news.php