Grand Prix Polski zostaje w Szczecinku
Views: 134
W minioną niedzielę na lotnisku w Wilczych Laskach odbyła się ostatnia, finałowa odsłona Grand Prix Polski w wyścigach na 1/4 mili. Decydujące potyczki zapowiadały się niezwykle emocjonująco, gdyż w dotychczasowych startach lider Tomasz Jankowski (GMC Sycone) wyprzedzał tylko o 1 pkt członka szczecineckiego SCSClub Zbigniewa Bracha (Nissan GTR). Nasz kierowca od początku był bardzo zmotywowany i skoncentrowany, co zaowocowało najlepszym czasem eliminacji, ale tylko o 0,02 s lepszym od lidera.
Wszystko więc miało rozstrzygnąć się w finale. Tu lider postawił na maksymalne ryzyko i niestety zaliczył falstart, a Brach dopełnił tylko formalności zwyciężając z niezłym rezultatem 9,8 s, pieczętując tym samym zwycięstwo w całym cyklu.
– Zwycięstwo w tym roku smakuje wyjątkowo, gdyż rodziło się w niesamowitych bólach – powiedział Z. Brach. Pomimo fatalnego początku sezonu w dwóch pierwszych rundach, kolejne starty dały mi II m-ce przed decydującą rozgrywką. Niestety przed ostatnią eliminacją okazało się, że w aucie pojawiła się usterka, która w każdej chwili mogła mnie wyeliminować z walki. Na moje szczęście, sprzęt nie odmówił współpracy i mogłem po raz trzeci cieszyć się z końcowego sukcesu.
Wiadomość i foto Antoni Biedziuk