AktualnościBłonie BarwicePiłka nożna

Błonie wygrywają

Views: 198


Błonie Barwice – Wieża Postomino 3-2 (W.Gersztyn 42', 92', Ł.Mikołajczyk 94' – 19', 70')


Skład Błoni : Mateusz Kowalczuk – Maciej Kondratowicz, Mariusz Kreft, Łukasz Drab, Łukasz Mikołajczyk – Wojciech Łaniucha, Dominik Woś, Mariusz Dziwirski, Daniel Buszowiecki (Bartosz Krzyżanowski 85') – Wojciech Gersztyn – Łukasz Rakowski (Patryk Kowalczyk 78')
 

        Po widowiskowym i bardzo dobrym meczu zespół Błoni w zaległej 16 kolejce V ligi Koszalińskiej pokonał na własnym boisku Wieże Postomino 3-2. Przed meczem ciężko było wskazać faworyta tej potyczki. Jednak po 90 minutach plus czasie doliczonym z wielkim happy endem zwycięstwo odnieśli podopieczni Pawła Drozdowskiego którzy dwie bramki strzelili w ostatnich sekundach gry i ostatecznie przechylili szale zwycięstwa na swoją stronę. Mimo dopiero wyjścia na prowadzenie w ostatnich sekundach meczu to jak powiedział to sam trenerDrozdowski był to najlepszy mecz jego ekipy w tym sezonie. Barwiczanie grali o wiele lepiej od mocnego rywala, stwarzając mnóstwo sytuacji które nie często kończyły się w bramce. Na szczęście w doliczonym czasie piłkarze Błoni obudzili swą skuteczność i wpakowali dwie bramki dla gości które były z pewnością dość bolesne. Po raz kolejny doskonałą skutecznością błysnął najlepszy napastnik ligi czyli Wojciech Gersztyn strzelając dwie bramki i dokładając asystę.



Pierwsi na prowadzenie wyszli przyjezdni i miało to miejsce w 19 minucie. Wtedy to po jednym z dośrodkowań celnym strzałem z głowy pod poprzeczką popisał się jeden z graczy Wieży Postomino. Na bramkę wyrównującą czekaliśmy do 42 minuty. Ciekawą akcję stworzył duet Wojtków, czyli Gersztyn i Łaniucha i w ostateczności Łaniucha dośrodkował wprost na głowę Gersztyna który strzałem z głowy doprowadził do remisu. W drugiej odsłonie a dokładnie w 70 minucie to ponownie Wieża wyszła na prowadzenie, tym samym był to gol na 1-2. Mocne uderzenie za pola karnego przyjezdnych wpadło do bramki Mateusza Kowalczuka. Gdy wydawało się że zwycięstwo jest już niemożliwe to w końcu skuteczność wróciła do Barwiczan. Sędzia główny doliczył pięć minut do końca mecz i zespół Błoni postanowił to wykorzystać. W 92 minucie długą piłkę z pod obrony wybił Mariusz Kreft, nieporozumienie obrońcy i bramkarza Wieży wykorzystał Wojciech Gersztyn strzałem z powietrza z okolic 20metra do pustej bramki. Jeden punkt jednak okazał się za mało dla naszych piłkarzy. W ostatniej akcji meczu Gersztyn dograł do Łukasza Mikołajczyka który minął jeszcze obrońcę i technicznym uderzeniem nad bramkarzem wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie zapewniając sobie, swoim kolegą, trenerowi i wszystkim kibicom 3 punkty na Stadionie Miejskim w Barwicach.



Trzy punkty po takim meczu cieszą i to bardzo.

wiadomość: http://www.bloniebarwice.vgh.pl/news.php?readmore=808
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *