OR: Orzeł rozgromił. Pionier i Zawisza zremisowały. Wiarus przegrał
Views: 48
Orzeł Łubowo – Kolejarz Wierzchowo Złocienieckie 11:1 (5:0)
Gole Orzeł: 43. 47. 60. 89. Kozica, 5. 75 Ochocki, 80. 85. P. Krzysztofiak, 16. Socha, 34. Bieguński, 37. Przysiwek.
Orzeł: Piecyk- Dębski (46. Czubik), P. Krzysztofiak, Taczko, Socha, Kozica, Szwałek, Przysiwek, Pawlak (40. M. Krzysztofiak 60. Pasek), Ochocki, Bieguński (55. Goljasz).
Sędziowie: Wieczorek, Stasiak, Skowron.
Zdecydowanym faworytem tego meczu byli gracze Orła, którzy w rundzie jesiennej rozgromili Kolejarza na wyjeździe aż 10:0. Faworyt nie zawiódł gromiąc rywali aż 11:1.- Trudno coś o takim meczu powiedzieć, kiedy graliśmy tylko na jedną bramkę. Goli powinniśmy strzelić ze dwa razy tyle. Ja dawno takiego meczu nie widziałem- powiedział portalowi kierownik zespołu Orła, Leszek Kapuściński.
Spójnia Świdwin – Wiarus Żółtnica 4:0 (1:0)
Wiarus: Bojar- Paweł Wasilewski, Grzelak, J. Pietras, Świrski, Brzozowski, M. Rychter, K. Rychter, Aleksandrzak, Droszcz, Bengsz ( Kodz).
Sędziowie: Myziak, Kujawa, K. Kowalski.
Drużynie z Żółtnicy, w Wielką Sobotę przyszło zmierzyć się na wyjeździe z wiceliderem tabeli Spójnią. Choćby z racji miejsc w tabeli za faworyta tego spotkania należało uznać zespół gospodarzy. Tak się też ostatecznie stało, bo gospodarze wygrali wyraźnie.- Gospodarze, to zespół młody, wybiegany, dobry technicznie- mówił nam po meczu kapitan Wiarusa, Mariusz Rychter.- W pierwszej połowie wszystko wyglądało dobrze. Mieliśmy dwie setki (Aleksandrzak, Bengsz), ale ich nie wykorzystaliśmy. Oni mieli jedną i trafili. W drugiej części gry, gdy próbowaliśmy coś zagrać, to gospodarze większość naszych akcji przerywali faulami i co dziwne działo się to za przyzwoleniem sędziego. Moim zdaniem sędzia wydatnie przyczynił się do naszej porażki. Po prostu sobie nie radził. Sypały się kartki, na boisku zrobiło się nerwowo. Ostatecznie miejscowi wygrali zasłużenie, bo wykorzystali sytuacje, które mieli. My mieliśmy chyba z pięć, ale nie wykorzystaliśmy ani jednej. Nie trafialiśmy do bramki nawet z 3 metrów. Często nadziewaliśmy się na kontry gospodarzy- dodał rozczarowany kapitan. Warto dodać, że ze względu na doraźny remont boiska w Żółtnicy, Wiarus dwa kolejne mecze jako gospodarz zagra w Szczecinku.
Redłovia Redło – Pionier 95 Borne Sulinowo 0:0
Pionier: Czerwiński- Łacny, M. Barański, Sułek (46. Szatkowski), Zaborowski, Próchnicki, Zapotoczny, Markiewicz (80. Pawłowski), P. Barański, Ufnal, Kaczmarek (70. Astramowicz).
Sędziowie: Stateczny, Mirosław Gniffke, Hudecki.
Niełatwego rywala w 2 kolejce rundy rewanżowej mieli gracze Pioniera. Zespół gospodarzy to trzeci zespół tabeli, który na dodatek w rundzie jesiennej pokonał Pioniera na jego boisku 3:0. Tymczasem graczom z Bornego Sulinowa udało się przywieźć bardzo korzystny dla nich remis.- Pierwsza połowa to był mecz walki, praktycznie bez sytuacji podbramkowych- mówił po meczu trener Pioniera, Dariusz Łacny.- Na początku drugiej polowy to my mieliśmy więcej z gry, ale i tak gra w większości toczyła się w strefie środkowej boiska. W końcowych 12 minutach mieliśmy jedną doskonałą sytuację Pawła Barańskiego, ale jego strzał został w ostatniej chwili zablokowany. Mecz rwany. Oba zespoły na podobnym poziomie. Dla nas remis, to dobry wynik- podsumował trener.
Pozostałe wyniki sobotnich meczów gr. południe: Mirstal Mirosławiec – Calisia Kalisz Pomorski 5:0, Sad Chwiram – Pogoń Połczyn Zdrój 1:3, Grom Szwecja – Jedność Tuczno 3:1, Drzewiarz Świerczyna – Unia Człopa 3:0. W tabeli na czele Pogoń 45 p, przed Spójnią 35 p i Redłovią 29 p. Orzeł jest 5 z dorobkiem 26 punktów, Pionier 95 zajmuje 9 miejsce z 17 punktami, a Wiarus jest 19 z 15 punktami.
Pomorzanin Sławoborze – Zawisza Grzmiąca 1:1 (0:1)
Gol Zawisza: 20. Wieczorek (karny).
Zawisza: Jabłoński- Fijałkowski, Sękulski, Ziętara, Wieczorek, Bęben, Czuk (70. Catewicz), Kowalczuk, Sliwka (75. Kreft), Betański, Jedliński
Sędziowie: Kozłowski, Basiejko, Krzewski.
Przed trudnym zadaniem stanęli w Sławoborzu gracze Zawiszy. Ich rywale to drużyna bardzo dobrze prezentująca się na swoim boisku. Tymczasem zawiszanie zagrali bardzo dobrze początkowe 20 minut i w tym czasie po rzucie karnym objęli prowadzenie. Przed karnym znakomitą okazję zmarnował jeszcze Śliwka.- Cały mecz staraliśmy się grać z kontry- mówił portalowi grający trener Zawiszy, Radek Bęben.- Po strzelonym golu całkiem niespodziewanie odpuściliśmy. Zabrakło nam koncentracji i agresywnego krycia. Gra się po prostu posypała. Pozwoliliśmy im grać, to co lubią czyli szeroko skrzydłami. W 52 minucie po jednej z takich akcji boczną strona boiska, strzelili nam wyrównującego gola. Wtedy też poderwaliśmy się do walki. Mimo, że oni mieli optyczną przewagę, to udało się nam dotrwać do końca bez kolejnych straconych goli. Ostatecznie jestem zadowolony z punktu, bo mogło się dla nas skończyć gorzej- zakończył Bęben.
Pozostałe sobotnie wyniki gr. północ: Darpol Barzowice – Saturn Mielno 0:9, Jantar Siemyśl – Grom Świelino 5:4, Wrzos Wrzosowo Radew Białogórzyno 3:1, Darłovia Darłowo – Bajgiel Będzino 3:1, Błękitni Stary Jarosław – Płomień Myślino 5:1, Wieża Postomino – Fala Hen Gąski 4:2. W tabeli prowadzi Wieża 36 p, przed Saturnem i Darłovią po 32 p. Zawisza zajmuje 6 miejsce z 25 punktami w dorobku. (ZetPe).