AktualnościPiłka nożna

Porażki Błoni oraz MKP

Views: 141

           Nieudana była ostatnia kolejka ligowa dla Błoni Barwice oraz MKP Szczecinek. Oba zespoły doznały porażek w meczach wyjazdowych. Oto relacje z tych meczów:

Lech Czaplinek – Błonie Barwice 3-1 (T.Tomczak 19', 26', B.Babiak 76' – Ł.Zbroszczyk 75')

Skład Błoni : Mariusz Kreft – Łukasz Zbroszczyk, Łukasz Drab, Maciej Kondratowicz, Sebastian Adamiak (Marcin Pieczara 63') – Łukasz Mikołajczyk, Mariusz Dziwirski, Dominik Woś, Marek Bernaciak (Bartosz Krzyżanowski 75') – Daniel Buszowiecki (Maciej Telążka 84'), Wojciech Gersztyn

Sędziowie: Jacek Stasiak;Karol Krzewski, Michał Skórka

              Kolejną porażką w obecnym sezonie zanotowali nasi piłkarze w sobotnim starciu. Podopieczni Pawła Drozdowskiego przegrali w Czaplinku z miejscowym Lechem 3-1 i tym samym nasza drużyna zanotowała spadek w tabeli na 10 miejsce. Po niezłym meczu z gry niestety przegraliśmy trzeci mecz w sezonie. Mimo mocnego składu w sobotnim meczu nie potrafiliśmy sprawić niespodzianki w Czaplinku. 
            Od początku meczu miejscowi ruszyli na naszą bramkę. W 15 minucie pierwsze uderzenie zawodnika gospodarzy na rzut rożny broni Mariusz Kreft. Od 19 minuty na prowadzenie wyszli zawodnicy Lecha. Tomasz Tomczak skutecznie dobił uderzenie swojego kolegi tym samy strzelił pierwszego gola w meczu, 1-0. W 26 minucie drugiego gola strzela Tomczak. Dośrodkowuje Kibitlewski a napastnik Lecha celnym strzałem z głowy pokonuje Krefta. W 35 minucie kontrowersyjna decyzja gdzie sędzia główny nie gwiżdże oczywistego faulu na Wojciechu Gersztynie. W 40 minucie dobrą interwencją w sytuacji sam na sam popisuje się Kreft. W 42 minucie groźną akcję przeprowadzili nasi piłkarze. Indywidualnie Marek Bernaciak mocno uderza pod poprzeczkę i Jarosław Handel broni ten strzał. Po pierwszej połowie 2-0 dla gospodarzy. 
            Początek drugiej połowy był dość nudny. Dopiero w 67 minucie z rzutu wolnego uderza Bernaciak ale to uderzenie broni bramkarz. W 70 minucie kąśliwy strzał po koźle oddaje Marcin Pieczara a bramkarz Lecha odbija piłkę. W 75 minucie zespół Błoni strzelił jedynego gola w meczu. Po ładnym dograniu Dominika Wosia do Łukasz Zbroszczyka, "Szczepan" strzela bramkę po ładnym i mocnym uderzeniu przy słupku, 2-1. W kolejnej akcji gospodarze ustalili wynik meczu na 3-1 po bramce Bartołomieja Babiaka. 
           Trzecia porażka stała się faktem. W kolejnym meczu zespół Błoni podejmie na własnym boisku spadkowicza z IV ligi, Astrę Ustronie Morskie. 

wiadomość: bloniebarwice.vgh.pl


Leśnik Manowo – MKP Szczecinek 2:0(0:0)

Skład MKP: Sochalski- Hayashi, Jabłoński(75' Jureczko), Jurjewicz, Kaszczyc, Kizielewicz, Malczyk, Palus, Schab(78' Bednarski), Szymański, Woźniak

Sędziowie: Piotr Pazdecki;Damian Skórka, Marcin Bojaryn

           Pierwszej wyjazdowej porażki doznali szczecineccy zawodnicy. Oto relacja ze strony lesnikmanowo.pl:
          W miniony weekend drużyna GKSu Leśnik w meczu przed własną publicznością zmierzyła się z MKP Szczecinek. Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo. Pierwsza część spotkania to była dobra wyrównana gra, która toczyła się głównie w środku boiska. Co chwilę któraś drużyn była przy piłce, ale większość akcji kończyło się jeszcze przed polem karnym. W tej części spotkania każda z drużyn oddała po cztery strzały. Z MKP swoich sił próbowali: dwukrotnie Daniel Szymański oraz po razie Mateusz Malczyk i Marcin Kaszczyc, ale strzały pierwszego były niecelne, a dwóch pozostałych zostały obronione. Natomiast z drużyny gospodarzy strzelali: Mateusz Myśliński, Piotr Jakubowski oraz dwukrotnie Marcin Gozdal. Strzał Piotra był niecelny, a pozostałych zawodników wybronione, z czego jeden ze strzałów Marcina Gozdala, w doliczonym już czasie gry był z rzutu karnego… Druga część spotkania to nadal była wyrównana gra, która toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, tyle że w te części meczu była ona bardziej dynamiczna i ciekawa dla oka. W tej części meczu piłkarze ze Szczecinka oddali tylko dwa strzały: pierwszy oddał Kamil Schab, a drugi Aleksy Kizielewicz. Piłka po uderzeniu pierwszego z nich powędrowała poza światło bramki, a strzał drugiego z zawodników został wybroniony. Natomiast manowianie oddali aż osiem strzałów, z czego cztery po osiemdziesiątej czwartej minucie, w której za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Bartłomiej Woźniak z MKP. Tylko jeden ze strzałów, Konrada Symonowicza, był niecelny. Po strzałach Konrada Symonowicza, Bartłomieja Maciukajcia, Daniela Dudka oraz dwukrotnie Marcina Gozdala gości przed utratą bramki ratował ich golkiper, ale na szczęście po dwóch strzałach piłka znalazła drogę do bramki rywali. Najpierw w osiemdziesiątej drugiej minucie manowianie mieli rzut wolny, bezpośredni strzał chciał oddać Marcin Gozdal, ale w polu karnym piłkę lekko musnął Marek Zdanowicz, po czym futbolówka znalazła się w siatce rywali. Sześć minut później po akcji prawą stroną boiska i krótkim podaniu celny strzał z narożnika szesnastego metra oddał Cezary Bać. 

WIADOMOŚĆ I ZDJĘCIE : lesnikmanowo.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *