Udana inauguracja barwiczan
Views: 228
Błonie Barwice – Leśnik II Manowo 2:0 (1:0)
41’- Patryk Olczak, 59’- Igor Walczak
Kowalczuk- Telążka, Kozanecki, Giżycki, Noga, Bernaciak, Sysko, Drab (75. T. Spryszyński), Mikołajczyk kpt., Olczak, Walczak (83. Adamiak).
Inauguracja sezonu wypadła bardzo pomyślnie dla zespołu gospodarzy, którzy zasłużenie ograli doświadczony zespół rywali. Sam mecz do wielkich widowisk nie należał. Początkowy kwadrans gry obie drużyny poświęciły na rozpoznanie swoich umiejętności. W 18’ pierwszy celny strzał na bramkę oddał Mikołajczyk z Barwic, ale bramkarz przyjezdnych nie miał z nim wielkiego kłopotu. W 21’ dobrą okazję mieli goście, ale golkiper miejscowych instynktownie nogą odbił strzał napastnika Leśnika. W 41’ mogliśmy oglądać najładniejszą akcję meczu w wykonaniu Błoni. Składną akcję zainicjował Walczak, dograł do Bernaciaka, ten z kolei do Olczaka, który z 5m nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce bramki z Manowa. Druga część spotkania, podobnie jak pierwsza zaczęła się od niemrawych poczynań obu zespołów. Pierwsi bezład w grze opanowali miejscowi, kiedy w 53’ po zagraniu Sysko, Walczak chybił z około 10 m. W 59’ szczęście było już po stronie ekipy barwickiej. Najpierw przypadkowo piłka trafiła sędziego meczu, by za chwilę odbić się od zawodnika przyjezdnych, wreszcie dotarła do Igora Walczaka, a ten znakomitym uderzeniem „pół przewrotką” umieścił piłkę tuż obok słupka w bramce rywali. Po stracie drugiego gola do bardziej skoordynowanych ataków ruszyli goście. Mimo, że zdobyli optyczną przewagę, to nie stwarzali groźnych okazji pod bramką Kowalczuka. Najdogodniejszą sytuację mieli w 77’, kiedy po uderzeniu piłki głową z około 5m , ta minęła o włos słupek bramki zespołu z Barwic. Do końca spotkania nic wielkiego już się nie wydarzyło na boisku w Barwicach i gospodarze zasłużenie zdobyli swoje pierwsze 3 punkty w nowym sezonie rozgrywkowym.- Był to trudny dla nas mecz, zwłaszcza, że inauguracyjny. Cieszę się jednak, że chłopaki powalczyli i 3 punkty zostały przy nas- powiedział po meczu trener Błoni, Ireneusz Polewski.- Zdajemy sobie jednak sprawę, że żaden mecz nie będzie łatwy. Skład mamy prawie skompletowany, choć dziś brakowało dwóch ludzi z przodu oraz młodzieżowców. Wierzę jednak, że mimo wszystko będziemy walczyć i uda się nam utrzymać w tej klasie rozgrywkowej- dodał trener. Zadowolony z występu drużyny i swojego, był powracający po latach do Barwic, Łukasz Mikołajczyk, kapitan zespołu z Barwic.- Atmosfera w drużynie jest znakomita. Przyjęto mnie jak swojego. Cieszę się, że wygraliśmy, bo łatwo nie było. Taki mecz powinien dać nam przysłowiowego „kopa” i w kolejnych spotkaniach powinno być także dobrze. Drużyna zagrała dobrze, ja sam chyba też, co mogliście pewnie panowie i kibice zauważyć.
Winniśmy jeszcze państwu kadrę Błoni Barwice w rundzie jesiennej sezonu 2015/16. Bramkarze: Mateusz Kowalczuk, Kacper Tomaszewicz; Obrońcy: Jarosław Kozanecki, Łukasz Gizycki, Arkadiusz Bajon, Maciej Telążka, Łukasz zając, Mariusz Kreft, Łukasz Gattner, Jacek Noga; Pomocnicy: Łukasz Mikołajczyk, Krzysztof Sysko, Marek Bernaciak, Mariusz Stępień, Patryk Olczyk, Hubert Pruciak, Sebastian Adamiak, Tomasz Spryszyński; Napastnicy: Igor Walczak, Wojciech Gersztyn, Dominik Łabul. Trenerem zespołu jest Ireneusz Polewski, kierownikiem Jakub Kwardys, dyr. sportowym Bogusław Jabłoński. (ZetPe).
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Świetnie wyglądasz Śmigacz ☺pozdrawiam