KKO: Remis Hubertusa. Porażka Barwic
Views: 168
Hubertus Biały Bór – Korona Człopa 1:1 (0:0)
Gol Hubertus: 53’ Guzowski- karny
Hubertus: Czutro- J. Paduch (70. Korybski), Rosik, Guzowski, Schultz (40. Wiktorczyk), B. Borowicz, Adamowicz, Kielar (60. Madej), Kowal, M. Paduch (80. Śmieszko), Warda.
Sędziowie: Wątroba, K. Kowalski, Szewczyk.
Mecz z silnym zespołem z Człopy zakończył się dla Hubertusa polubownym remisem. Pierwsza połowa wyrównana, bez klarownych sytuacji, chociaż goście raz trafili w słupek bramki Białoborzan. Tuż po zmianie stron w 46 i 49 minucie dwie znakomite okazje miał Warda z Hubertusa, obu nie wykorzystał. Raz nie trafił w bramkę, drugim razem obronił bramkarz gości. W 52 minucie faulowany w polu karnym był Marek Kielar, a karnego na gola zamienił Guzowski. Potem po raz kolejny w sytuacji sam na sam znalazł się Warda, ale jego strzał poszybował nad poprzeczką bramki Korony. Goście też mieli swoją okazję, kiedy to w sytuacji sam na sam znakomicie wybronił Czutro. Kolejną bardzo dobrą okazję dla miejscowych zmarnował rezerwowy Śmieszko, kiedy tuż po wejściu na boisko w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza Korony. Od 85 minuty gospodarze grali w dziesięciu, a w doliczonym czasie w dziewięciu po dwóch czerwonych kartkach (jedna po 2 żółtych, druga bezpośrednia za akcję ratunkową). Mimo, że goście w końcówce napierali, to wynik się nie zmienił.- Remis przed meczem brałbym w ciemno- mówił po meczu trener Hubertusa, Bartek Winiarski.- Jednak z przebiegu meczu czuję mały niedosyt, choć i tak jestem zadowolony z naszego występu- dokończył trener.
Błonie Barwice – Mechanik Bobolice 1:2 (1:2)
Gol dla Barwic: 23’ Łukasz Drab
Błonie: Kowalczuk- Telążka, Kozanecki, Kreft, Giżycki, Drab, Stępień, Bernaciak (70. Pieczara), Mikołjczyk, Gersztyn, Walczak.
Sędziowie: Latos, Majorczak, Kraska.
Choć gospodarze przegrali, to czują pewien niedosyt, bo tego meczu przegrać nie musieli. Już w 3 minucie w polu karnym był faulowany Mikołajczyk (Błonie), ale gwizdek sędziego milczał. Kilka minut później goście strzelili pierwszego swojego gola. W 23 minucie Łukasz Drab po uderzeniu piłki głową po rzucie rożnym wyrównał stan meczu. Jednak 5 minut później, także po rogu i także po strzale głową drugiego gola zdobywają gracze Mechanika. I na tym zakończyły się emocje pierwszej połowy. W drugiej od samego początku rozgorzała walka na całym boisku. Sytuacji klarownych jednak nie było za wiele. W 80 minucie idealną sytuację miał rezerwowy Błoni Pieczara, który głową z 5 metrów posłał piłkę obok bramki gości. W doliczonym czasie gry miejscowi powinni zremisować. Do rzutu karnego, podyktowanego za faul na Kozaneckim podszedł Drab i niestety trafił w bramkarza.- Jest to już chyba z 13 karny niewykorzystany, z 15 jakie egzekwowaliśmy łącznie z poprzednim sezonem. Sam nie wiem, kto mógłby strzelać, bo strzelali już praktycznie wszyscy- mówił rozgoryczony trener Błoni. Ireneusz Polewski.- Szkoda tego wyniku, bo ten remis to mogliśmy osiągnąć. Punkty tym samym nam uciekają, a płacimy frycowe, za nasze niewielkie doświadczenie i to mnie martwi- dodał trener. Pozostałe wyniki 6 kolejki: Sława – Bałtyk II 1:0, Leśnik II – Victoria 2:5, Olimp – Wybrzeże 3:2, Lech – Arkadia 1:1, Sokół – Orzeł 20.09. (ZetPe).
Foto archiwum- Łukasz Drab (przy piłce) zmarnował karnego.