Aktualności

Akademia dobra czy zła?

Views: 39

Widziane z boku.

Przyznam się, że z nieukrywaną ciekawością sięgnąłem po artykuł (wywiad) jaki ukazał się 6 sierpnia w portalu „Miasto z wizją”, a zaintrygował mnie zwłaszcza jego tytuł- „Najnowsze fakty dotyczące Akademii Piłkarskiej”. Przyznacie państwo, że tytuł mógł intrygować, bo brzmiał mniej więcej tak, jakby miał dotyczyć dalszego ciągu jakiś przekrętów czy afer stricte kryminalnych, co muszą państwo przyznać interesuje wielu ludzi w naszym kraju. Tymczasem po przeczytaniu byłem wielce zawiedziony, bo ani afer, ani nawet jakichś nowych faktów się nie dowiedziałem. Zdziwiła mnie też osoba udzielająca wywiadu, bo był nią urzędujący dopiero od 4 dni, to nie pomyłka, nowy dyrektor OSiR. Bardziej mógłbym się spodziewać podsumowania kilkuletniej działalności Akademii przez byłego już dyrektora, czy ustępującej pani prezes, niż człowieka, który dopiero zapoznaje się z nowym stanowiskiem i otoczeniem. No ale cóż, jest jak jest, skoro jeden zadał te pytania, a drugi odpowiedział, wypada przeczytać. I czego możemy się dowiedzieć. Niczego sensacyjnego, bowiem o odejściu pani prezes mówiono w kręgach piłkarskich już od kilku tygodni, a o nowym koordynatorze również tu i ówdzie przebąkiwano, a w ostatnich dniach padało konkretne już nazwisko. Konkretna osoba jest też już jakby przypisana do funkcji prezesa Akademii, choć mówi się o jakichś wyborach. Skoro jednak wywiad ujrzał światło dzienne pozwolę sobie okiem kibica piłkarskiego odnieść się do kilku kwestii zawartych w rozmowie. Nie wiem na jakiej podstawie pan dyrektor wyrobił sobie opinię na temat nowego koordynatora, cytuję- „w mojej opinii, spełnia wszystkie wymagania, aby być dobrym koordynatorem, zarówno pod względem nadzorowania pracy i zarządzania sztabem trenerskim Akademii, sprawnego przeprowadzenia naboru nowych dzieci, jak i ogólnie rzecz biorąc propagowania wspierania i wspierania piłki nożnej w Szczecinku”. Wydaje mi się, że pan dyrektor trochę się zagalopował w swojej opinii, bo choć Tadeusza znam od wielu lat, mam o nim jak najlepsze zdanie jako trenerze i jestem jego zwolennikiem na tym stanowisku, oraz wierzę, że sobie poradzi, to osobiście uważam, że te wszystkie ochy i achy, są trochę przedwczesne i częściowo na wyrost. Bo i w nadzorze nad pracą, jak i zarządzaniem sztabem trenerskim, czy naborem nowych dzieci, to Tadek jednak wielkiego doświadczenia nie ma, choć jak już wcześniej zaznaczyłem głęboko wierzę, że sobie poradzi, ale to czas pokaże. Miałbym też wątpliwości co do oceny poziomu Akademii- „uważam, iż jesteśmy jednym z lepszych ośrodków szkoleniowych w województwie zachodniopomorskim”, bo sam mógłbym przytoczyć kilka znacznie lepiej pracujących pod względem szkoleniowym niż nasza Akademia (AP Pogoń Szczecin, AP Kotwica Kołobrzeg, AP Bałtyk Koszalin, Gwardia Koszalin czy kilka pomniejszych, które osiągają lepsze wyniki od naszych zespołów, jak choćby Wałcz, Czaplinek, Świdwin, Police, Świnoujście). Myślę, że nadszedł też czas, aby przestać się wreszcie chwalić jakie to wspaniałe mamy obiekty, bo w tym samouwielbieniu, przez ostatnie 15 lat (tyle funkcjonuje nasz stadion) nie zauważamy, że jeżeli chodzi o stadiony to przegoniły nas już Kołobrzeg, Koszalin (Bałtyk), Białogard czy Złocieniec. Nasz reprezentacyjny obiekt niestety, ale się sypie. Świadczą o tym doraźne remonty odkrytych trybun, to akurat dobrze. Nie powalają zniszczone zębem czasu siedziska, szkoda, że przy okazji remontu trybun nie znalazły się środki na ich wymianę. Od samego początku wiadomo też było, że za małe są szatnie nie wspominając o małej ich ilości. Jedną rzeczą nie podlegającą dyskusji są bardzo dobre murawy boisk, ale o nie zawsze w OSiR umiano dbać. Brakuje też oświetlenia, nie mówiąc już o podgrzewanej płycie, ale to może wtedy, kiedy będzie porządna drużyna piłkarska, ale tego prędko się nie doczekamy. Dobrze jednak, że nowy dyrektor dostrzega pewne braki i będzie starał się je rozwiązać. Jest jeszcze sprawa sukcesów Akademii. Otóż szkoda, że panu dyrektorowi umknął spory sukces w skali kraju, jakim był awans drużyny juniorów starszych do Centralnej Ligi Juniorów, który potem modelowo został przez ówczesne władze Akademii, jak i miasta zmarnowany. Są też i indywidualne osiągnięcia grających w Akademii zawodników (choć nie wychowanków) jak choćby Mateusz Góra grający we włoskiej Vicenzie klubie Serie B, czy Jakub Okuszko z ekstraklasowej Pogoni Szczecin. Na koniec tych wywodów za trafne uważam stwierdzenie „Z porażek, choć to chyba za mocne słowo, wskazałbym brak ciągłości w procesie zarządzania Akademią i koordynacji trenerów. Myślę, że jak na organizację o 6-letniej historii tych zmian „na górze” było trochę zbyt wiele”. Ciekawe tylko, czy pan dyrektor wie, a jeżeli tak, to czy zechciałby się z nami podzielić dlaczego tak się działo. Życzę dużo przyjemności z pracy w OSiR i jak najmniej kłopotów z Akademią Piłkarską. (ZetPe). Foto- archiwum

3 komentarze do “Akademia dobra czy zła?

  • Drogi Zbyszku!
    Równie dobrze można by i ciebie zapytać, na jakiej podstawie twierdzisz, że Tadeusz Datta sobie na tym stanowisku poradzi?! Wszak sam tak napisałeś! Formułujesz zarzut wobec nowego dyrektora OSiR, że uważa tę kandydaturę za najwłaściwszą, a tymczasem sam w zasadzie wychodzisz z identycznego założenia. Po drugie M. Makselon nie powiedział o Akademii Piłkarskiej, że jest najlepszym ośrodkiem szkoleniowym w Zachodniopomorskiem, tylko jednym z lepszych, więc nie ma potrzeby wkładania w jego usta słów, których nie wypowiedział, bo to manipulacja. Nie od razu Kraków zbudowano. Dajmy czas i Maćkowi, i Tadeuszowi.
    Pozdrawiam
    T. Czuk

    Odpowiedz
  • No a dlaczego wszyscy tylko piszą i mówią że AP to same dobro może wreszcie ktoś napisze Że tak nie jest. No i wiadomo że władza nie lubi krytyki.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *